Producenci samochodów czyszczą swoją ofertę w oczekiwaniu na przejście na normę emisji spalin Euro 6d. W wyniku tych działań żegnamy już kolejny silnik typu Diesel. Po Volvo, Hondzie, czy Fordzie, nadszedł czas także na jednostkę wysokoprężną marki Peugeot.
Najmocniejszy Diesel odchodzi do lamusa
Francuski producent porzuci swoje najpotężniejsze silniki typu Diesel ze względu na normy emisji spalin. Od grudnia tego roku model „508” straci dwa największe silniki wysokoprężne – BlueHDI 160 i 180.
Marka tłumaczy ten wybór chęcią ograniczenia swoich wydatków, unikając konieczności wprowadzania kolejnych poprawek do silnika Diesel 2.0. Dzięki temu skieruje też swoich klientów do wyboru hybrydy. Model 508 występuje w hybrydzie typu plug-in o mocy 225 KM, a już wkrótce do katalogu dołączy mocna sportowa wersja PSE o mocy 360 KM.
Jeśli jednak chcielibyście zdecydować się na Diesla, Peugeot zostawia pewną furtkę. W ofercie zatrzymany zostanie najsłabsza jednostka wysokoprężna BlueHDI 130 spięta z automartyczną skrzynią biegów. Podstawowa wersja z manualem zniknie jednak z katalogu.
Peugeot 508 w podstawie
Model 508 w podstawie będzie teraz występował z silnikiem PureTech EAT8, który jest droższy od swojego odpowiednika typu Diesel. Te zmiany w gamie ofertowej Peugeota z pewnością uderzą najbardziej w kierowców, którzy korzystają głównie z autostrad. Tam silniki wysokoprężne o dużej mocy są prawie zawsze „mistrzami ekonomii”.
Tym samym Peugeot dołączył do Hondy, czy Volvo, które niedawno ogłosiły podobne plany. Volvo zamierza całkowicie wycofać się z produkcji silników typu Diesel, natomiast Honda zaczyna od wycofania tych jednostek z modelu HR-V.
