Choć zdecydowana większość Stanów Zjednoczonych wciąż podlega ścisłym obostrzeniom spowodowanym rozprzestrzenianiu się koronawirusa, ci właściciele supersamochodów mieli już dosyć siedzenia w domu. W miniony weekend urządzili sobie zaimprowizowane spotkanie samochodowe.
LA – królestwo supersamochodów
Wydarzenie, w którym wziął udział zabawny YouTuber, odbyło się na parkingu i wzbudziło zainteresowanie co najmniej 100 luksusowych i sportowych samochodów.
Los Angeles jest domem dla wszystkich miłośników motoryzacji o bardzo różnych gustach i często wypchanych portfelach. W spotkaniu uczestniczyła więc szeroka gama wydajnych maszyn.
Jednym z najbardziej uderzających w tym filmie jest mocno zmodyfikowany Ford Mustang, który został pomalowany na jasnopomarańczowo i ozdobiony mnóstwem ciemnoczerwonych części z włókna węglowego. Mustang ma także ogromne tylne skrzydło i wygląda zupełnie niedorzecznie.
Od Lambo po McLarena
Jeśli zaś chodzi o supersamochody, mieliśmy tu niemal wszystko. Od Lamborghini Huraganów, przez Urusa, do kilku McLarenów, Audi R8 i wielu Porsche 911. Nie zabrakło również miłośników japońskich samochodów, z conajmniej jednym Nissanem Skyline R32 i R34.
Co nie może być żadnym zaskoczeniem, policja pojawiła się na miejscu bardzo szybko. Funkcjonariusze zmusili dziesiątki samochodów do ruchu i przeniesienia się w inne miejsce, aby ponownie się nie gromadzić.
Samochód policyjny Ford Explorer został zauważony zatrzymując Nissana 350Z, jak i C7 Chevroleta Corvette Z06. Poza tym wydaje się, że nikt więcej nie został zatrzymany przez policję, która chciała tylko rozgonić towarzystwo.