WRC Motorsport&Beyond

Psychol w Kii wystartował do nagrywającego jak Najman do odklepywania. Dziwna reakcja poszkodowanego [WIDEO]

Po polskich drogach porusza się coraz więcej kierowców, którzy nie tylko nie powinni nigdy dostać prawa jazdy, ale też nie są zupełnie przystosowani do życia w społeczeństwie. Psychol w Kii wystartował do nagrywającego tak szybko, jak Marcin Najman do odklepywania na ringu. O co poszło? I dlaczego nagrywający nie zgłosił sprawy na policję?

Szybszy niż Najman

Film rozpoczyna się od tego, że nagrywający wyjeżdża ze stacji benzynowej w poszukiwaniu miejsca parkingowego pod McDonaldem. O wszystkim dowiadujemy się z opisu na filmie, bowiem dźwięk w materiale został wyciszony. Nagrywający w opisie dodał, że rozmawiał w tym czasie o prywatnych sprawach, których nie chce upubliczniać. 

Gdy wyjeżdżał z McDonalda, zauważył stojącego na dwóch miejscach i blokującego wyjazd z McDrive psychola w Kii. Według opisu, powiedział tylko do swojej pasażerki, że ten stoi jak debil i pojechał dalej. 

– Rozmawialiśmy dużo o sprawach prywatnych których wolelibyśmy nie upubliczniać z uwagi na charakter. Dźwięk jest jedynie w momencie jego ataku ponieważ chciałem pokazać sposób jego mówienia który według mnie nie jest normalny… W końcówce nagrania dźwięku nie ma z uwagi na fakt że to już był moment „ucieczki” od niego i jedyne co zostało powiedziane to fakt że uciekamy szybko do domu… – czytamy w opisie filmu na YT.

Psychol w Kii nie odpuszcza

Kierowca pojechał na drugą stronę ulicy aby zjeść „maczka”, a wtem pojawił się psychol w Kii. Facet zajechał nagrywającemu drogę i wyskoczył z samochodu jak poparzony. 

– Zajechał drogę, podbiegł po mojej stronie do szyby (która była w połowie uchylona) po czym złapał mnie za rękę, zaczął szarpać i grozić. W dodatku był z młodym dzieckiem które musiało patrzeć na to co jego ojciec wyprawia…  W obawie przed uszkodzeniem pojazdu lub wyprowadzeniem ciosu przez niego, postanowiłem wycofać i odjechać jak najdalej od tego psychola. Cofając urwał lusterko które wisząc jedynie na kablu porysowało lekko drzwi… Gdy odjechaliśmy nadal jechał za nami więc przyspieszyłem ile mogłem aby uciec. Któreś światła musiały go zatrzymać lub po prostu nas zgubił… – opisuje nagrywający. 

Co ciekawe, ofiara tego ataku prosi o namiar na psychola w Kii. – Proszę o szybki kontakt, dla osoby która go zna lub wie o nim coś więcej, przewidziana wysoka nagroda. 

Dlaczego jednak kierowca po prostu nie zgłosił sprawy na policję? Za pomocą tego filmu, gdzie zamazane są tablice rejestracyjne i twarzy napastnika niewiele można wywnioskować. A przecież nagrywający jest w posiadaniu wszystkich tych informacji.