WRC Motorsport&Beyond

Przerażona kobieta przez kilka kilometrów blokowała lewy pas jadąc 90 km/h. W końcu szeryf wymierzył karę [WIDEO]

Ludzie, litości! Ile można? Na temat blokowania lewego pasa zostało już napisanych i powiedzianych tyle słów, że nie sposób to zliczyć. A tymczasem pojawia się ten filmik. To chyba jakiś rekord. Kobieta swoją Kią Picanto blokowała lewy pas autostrady przez ładnych parę kilometrów. W końcu szeryf wymierzył karę. 

Odbierzcie jej prawo jazdy!

Blokowanie lewego pasa jadąc 140 km/h to jedno, ale z prędkością rzędu 90 km/h to już nie tylko chamstwo, a zwykłe stwarzanie niebezpieczeństwa. Przypominamy – gdy zakończy się nasz manewr wyprzedzania, mamy obowiązek niezwłocznie wrócić na prawy pas. Niezależnie od tego, czy jedziemy 15 km/h, czy 300 km/h. 

Ta kobieta ewidentnie o tym zapomniała. I niech nie zwiodą was jej pozorne próby powrotu na prawy pas, czy włączenie kierunkowskazu. Kolejne samochody wyprzedzały ją z prawej strony, a ona dalej swoje. Na spokojnie, przecież nikomu się nie spieszy! Dramat! 

W końcu pojawił się jednak szeryf w Fiacie Punto, któremu podobno dziękowała cała autostrada. Zajechał on z prawej strony Kii i w jakiś magiczny sposób wymusił na kobiecie zjazd na prawy pas. Przy jej znikomych umiejętnościach jazdy samochodem był to nie lada wyczyn. 

Kobieta była przerażona

Zastanawiamy się… co trzeba mieć w głowie, żeby tak jeździć? Przecież to już nie chodzi o brak znajomości przepisów, czy nieumiejętne korzystanie ze sprzęgła, czy skrzyni biegów. Ta kobieta wykazała się skrajnym brakiem wyobraźni. Za takie rzeczy powinno być odbierane prawo jazdy!

Z opisu na YT: Autostrada A4 ok. Wrocławia. Pani w Kii Picanto przez kilka kilometrów porusza się lewym pasem. I choć wydaje się, że Pani kierowca robiła przymiarki do zmiany pasa, nic z tego nie wyszło Dopiero zirytowany kierowca Fiata Punto postanowił dać lekcje mistrzyni lewego pasa.