Audi rozpoczęło seryjną produkcję swojego najbardziej emocjonującego elektryka, tym samym pisząc historię na naszych oczach. Dlaczego? Okazuje się bowiem, że wyprodukowanie zeroemisyjnego samochodu wcale nie musi być gorsze, niż produkcja silników typu Diesel. Co więcej, ich fabryka jest całkowicie neutralna dla środowiska.
Audi pisze historię
e-Tron GT to jak dotąd najpotężniejszy elektryczny model firmy. Produkowany będzie w zakładzie w Neckarsulm, który jest również domem… Audi R8. Niemiecki producent samochodów twierdzi, że e-Tron GT jest pierwszym Audi, które tak szybko weszło do seryjnej produkcji. I to wszystko mimo trwającej pandemii koronawirusa.
– Jako elektryczny i sportowy lider w portfolio produktów Audi, e-Tron GT doskonale pasuje również do zakładu w Neckarsulm, a zwłaszcza do produkującego sportowe samochody Bollinger Hofe – powiedział kierownik zakładu Helmut Stettner.
– Wraz z Audi e-Tron GT wyprodukujemy pierwszy w pełni elektryczny samochód tej marki, który ma zostać zbudowany w niemieckiej fabryce i tym samym robimy kolejny gigantyczny krok w przyszłość.
Czystsza niż Diesel?
Zakład produkcyjny został rozbudowany, zmodernizowany i przekształcony tak, aby odpowiadał potrzebom samochodów elektrycznych. Firma wykorzystała nowe wirtualne metody do testowania procedur pracy na linii montażowej oraz procesów logistycznych. Cała produkcja e-Tron GT została zaprojektowana bez fizycznych prototypów – po raz pierwszy w historii Audi.
Niemiecka firma twierdzi, że cały proces produkcyjny w Bollinger Hofe jest neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla. Zakład ten wykorzystuje bowiem ekologiczną energię elektryczną, a cały obiekt ogrzewany jest biogazem.
Ponadto, firma wykorzystuje kredyty węglowe z certyfikowanych projektów ochrony klimatu. Wszystko po to, aby zrównoważyć emisje, których obecnie nie można uniknąć przy użyciu odnawialnych źródeł energii.
Moc. Dużo mocy!
W najbogatszym wariancie e-Tron GT zastosowano oznaczenie RS, co czyni go pierwszym całkowicie elektrycznym modelem RS. Audi e-Tron GT RS będzie wyposażone w dwa silniki i dwubiegową skrzynię biegów, podobnie jak jego siostrzany model, Porsche Taycan. W przypadku Audi łączna moc ma wynosić 598 KM i do 646 KM w trybie overboost. Podczas gdy akumulator będzie miał pojemność netto 83,7 kWh i zdolność do szybkie ładowanie za pomocą ładowarki 350 kW.
– Integracja w pełni elektrycznego, czterodrzwiowego coupe przekształciła nasz zakład produkcyjny w małych seriach w Audi Böllinger Höfe w wysoce elastyczny, zaawansowany technologicznie zakład produkcyjny, który jednak zachowuje swój „rzemieślniczy” charakter – powiedział szef produkcji Wolfgang Schanz.