WRC Motorsport&Beyond

Policja odbiera samochody niewinnym ludziom, a potem sprzedaje je na aukcjach. Kuriozalna sytuacja w USA

policja-kuriozum-samochody-usa

Policja przejmuje samochody niewinnych ludzi, sprzedaje je, a następnie zatrzymuje dochody z transakcji. Jak to w ogóle możliwe? Do bardzo dziwnych sytuacji dochodzi w amerykańskim stanie Minnesota. Wszystko to zgodnie z literą prawa i wsparciem stowarzyszenia Minnesota Chiefs of Police. 

Policja odbiera samochody niewinnym ludziom

Dziennikarze z telewizji KSTP dotarli do bardzo niepokojących informacji. Właścicielka Chevroleta Camaro z 2013 roku straciła swój samochód. Został on zatrzymany przez funkcjonariusza stanowego patrolu, który zatrzymał jej wspólpracowniczkę, jadącą do domu jej Camaro. 

Emma Dietrich, właścicielka Camaro, nie wiedziała jednak, że współpracownik miał na swoim koncie zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Kiedy odmówił wykonania testu alkomatem, policja zajęła pojazd i aresztowała kierowcę, pozostawiając Emmę na lodzie przez siedem miesięcy. 

Policja stwierdziła, że celem tych zatrzymań jest powstrzymanie powtarzających się wykroczeń. Okazuje się jednak, że w trakcie tych zatrzymań, aż 5 pojazdów odebrano od właścicieli takich jak Emma, którzy nigdy nie zostali oskarżeni o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. 

– Dowiedziałam się, że powinnam znać pełną historię wykroczeń podczas jazdy, a także poddać współpracowniczkę testowi na trzeźwość. Powiedzieli, że to właśnie powinnam była zrobić – powiedziała. 

600 przypadków w 3 lata

Telewizja KSTP odkryła, że sędziowie w Minnesocie nakazali organom ścigania ponad 600 razy w ciągu ostatnich trzech lat zwrócić zarekwirowane pojazdy. Policja odrzuciła prośby stacji o rozmowę, ale patrol stanowy wydał oświadczenie, w którym mówi, że nic nie zwiększa bezpieczeństwa społeczności tak, jak zmuszanie niewinnych ludzi do odkupienia własnych samochodów. 

Szef patrolu stanowego płk Matt Langer w oświadczeniu powiedział, że policja zaangażowana jest w egzekwowanie przepisów, które obejmują przejęcie pojazdu w przypadku najpoważniejszych naruszeń i recydywistów. 

Langer nie odpowiedział jednak na pytania dotyczące sprawy Emmy Dietrich, ani pięciu innych niewinnych właścicieli. Więc telewizja zwróciła się do rzecznika policji. 

– Przestrzegamy zapisów stanowych, ustaw i działamy zgodnie z naszymi obecnymi zasadami – powiedział. 

Wszystko zgodnie z prawem

Mimo wielu prób, nie udało się zmienić tego prawa, a policja w Minnesocie wciąż działa na własnych zasadach. To nie jest właściwy sposób finansowania organów ścigania. 

Po tym, jak proces jej współpracowniczki został opóźniony z powodu pandemii koronawirusa, Dietrich ostatecznie ustąpiła. Odkupiła własny samochód za 4000 dolarów. Tę cenę udało się jej wynegocjować z biurem prokuratora, więc można mówić nawet o „promocji”.