WRC Motorsport&Beyond

PILNE: Od 2026 roku nie kupisz samochodu z silnikiem benzynowym lub typu Diesel. Również w Polsce!

zakup sprzedaz diesel

Przyszłość silników spalinowych stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Benzyna i Diesel będą zakazane w wielu krajach już od 2030 roku (Wielka Brytania), ale wszystko wskazuje na to, że również w Polsce nie kupimy auta z silnikiem spalinowym – i to dużo wcześniej. Naciski na elektryfikację ze strony producentów to jedno, ale normy emisji spalin Euro 7 to coś zupełnie innego. 

Benzyniaki i Diesel – koniec już w 2026?

Unia Europejska wyciąga najcięższe działa w postaci normy emisji spalin Euro 7. Propozycje Komisji Europejskiej ds. ultra niskich emisji pojazdów prawdopodobnie będą oznaczały śmierć silników benzynowych i typu Diesel. Nie oszczędzą także hybryd. 

Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów (ACEA) uważa, że scenariusze limitów przedstawione przez UE, w połączeniu z sugerowanymi nowymi warunkami testowania, doprowadzą do sytuacji, która w praktyce będzie oznaczać zakaz pojazdów napędzanych silnikiem spalinowym, w tym hybryd. 

Normy emisji spalin Euro 7 będą oznaczać, że silnik benzynowy czy typu Diesel będzie potrzebować masę nowego, drogiego osprzętu. W tym podgrzewany elektryczny katalizator, dwa 1-litrowe trójdrożne katalizatory, 2-litrowy filtr cząstek stałych i katalizator poślizgowy amoniaku. 

Norma emisji spalin Euro 7

Co więcej, UE proponuje, aby pojazdy z silnikami benzynowymi czy typu Diesel miały pokładowy system diagnostyczny. Ten monitorowałby silnik w celu upewnienia się, że pozostaje on w zgodności z przepisami dotyczącymi emisji spalin. Ta funkcja będzie działać przez 220 000 kilometrów. 

ACEA zauważa, że takie urządzenia byłyby prawie niemożliwe do zainstalowania w małych samochodach. A także bardzo trudne do zintegrowania z obecną architekturą pojazdów. To spowodowałoby z kolei, że samochody z silnikami spalinowymi stałyby się dużo, dużo droższe. 

Rozwiązania techniczne zaprojektowane w celu spełnienia ekstremalnie niskich wartości granicznych NOx, w połączeniu z bardzo rygorystycznymi ograniczeniami NO2 i NH3 (amoniaku), będą niezwykle kosztowne i niezwykle skomplikowane – dodaje ACEA.