WRC Motorsport&Beyond

Ostatni Volkswagen, który naprawdę chwytał za serce. Ma 25 lat, a jest jak nowy. Tylko ta cena … [GALERIA]

volkswagen-corrado-na-sprzedaz

Volkswagen do dziś produkuje świetne samochody i nie chodzi nam tutaj o stawianie niemieckiego producenta w negatywnym świetle. Trudno jednak znaleźć w jego ofercie coś, co naprawdę złapie za serce. No, może poza Golfem R! Taka sytuacja jednak nie miała miejsca zawsze, gdy Volkswagen próbował wyrwać się z tradycyjnych ram. 

Ten Volkswagen jest po prostu piękny!

Mowa o modelu Corrado, który jest naprawdę atrakcyjny. To jeden z najbardziej interesujących wizualnie samochodów, jaki zbudował Volkswagen. Nawet dziś robi piorunujące wrażenie. Oczywiście, to coupé, więc nie możemy oczekiwać zbyt dużej praktyczności, ale będziesz wyglądać bardzo szykownie. 

Wielu z was z pewnością pamięta ten samochód z lat 90., gdy ludzie daliby się pokroić za to, aby mieć takie Corrado. 

Volkswagen powstawał w latach 1988-1995, a pod jego maskę trafiały najróżniejsze silniki. Począwszy od sześciocylindrowego, mocnego i lekkiego silnika G60, aż po ośmiozaworową dwulitrową jednostkę. 

Dosyć szybki mimo niewielkiej mocy

Nie był to prawdziwy demon prędkości – Volkswagen miał moc 120 KM, jednak w latach 90. jeździł naprawdę dobrze. Samochód ważył tylko 1114 kg i miał świetną aerodynamikę, więc od 0 do 100 km/h rozpędzał się w 10,6 sekundy. Maksymalna prędkość to 200 km/h, więc musicie przyznać, że wszystko to brzmi całkiem przyzwoicie. 

Volkswagen Corrado trafił na sprzedaż w Niemczech, pochodzi z 1994 roku, co oznacza, że pochodzi z samej końcówki produkcji. Samochód wygląda niemal jak nowy i ma oryginalne części, co w przypadku samochodów z tych roczników jest prawdziwą rzadkością. 

Możliwość cofnięcia się w czasie i zakupu Corrado, który 25 lat temu był prawdziwym hitem, jest naprawdę kusząca. Jesteśmy pewni, że również dziś ludzie oglądaliby się za tym autem. 

Niestety, jego cena nie jest już tak kusząca, jak sam Volkswagen. Przyjdzie nam zapłacić za niego 18 000 euro (80 000 zł), ale za to otrzymujemy auto z przebiegiem zaledwie 37 699 km. Za taką sumę nie kupicie dziś nawet podstawowej Octavii, więc może warto zaszaleć i kupić coś naprawdę oryginalnego?