BMW zrobiło wszystkich w konia! Niemiecka firma obiecywała, że będzie produkować silniki typu Diesel przez najbliższe dziesięciolecia, a tymczasem… BMW rozpoczęło wycofywać silniki wysokoprężne ze swojej oferty. Ostatni bastion padł, to jest już koniec.
Diesel od BMW był fantastyczny
Nadchodzące przepisy dotyczące bardziej rygorystycznych norm emisji spalin utrudniają producentom osiągnięcie nowych celów. Z tego powodu wiele marek zaczęło rezygnować z silników typu Diesel w swoim asortymencie. Dziś do tej listy możemy dopisać kolejnego – BMW.
Niemiecka firma nie będzie sprzedawać Serii 2 Coupe i Cabrio z jednostkami typu Diesel w Wielkiej Brytanii. Dwudrzwiowy kompakt dostępny będzie jedynie z silnikami benzynowymi, jak ujawnia portal Autocar.
Gama silnikowa rozpoczynać będzie się od 218i i jego 1,5-litrowym silnikiem, a kończyć na M240i, pod którego maskę trafi 3-litrowa rzędowa szóstka. Samochody Serii 2 z napędem na tylną oś nie są jedynymi pojazdami w gamie BMW, których dotknie ten problem.
SUV-y też bez Diesla
X5, X6 i X7 z napędem M50d również zostały wycofane z Europy. To upadek imponującego silnika o pojemności 3 litrów z czterema turbinami, który rozwijał moc 400 KM i dysponował momentem w postaci 760 Nm.
Ta jednostka pozwalała rozpędzić potężne X5 od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,2 sekundy, osiągając maksymalną prędkość w postaci 250 km/h. Kilka miesięcy temu pojawiło się kilkaset egzemplarzy „Final Edition”.
Co więcej, według plotek MINI nie będzie już produkować Countrymana z silnikami typu Diesel. Opcja „Cooper D” jest co prawda zgodna z nowymi normami, ponieważ silnik otrzymał kilka aktualizacji. Niemniej jednak, decyzja ta ma zostać podjęta z powodu znikomego zainteresowania klientów.