Skoda Fabia trzeciej generacji wydaje się być już nieco przestarzała, prawda? Samochód, który trafił do produkcji w 2014 roku nie będzie musiał już dłużej czekać. Jej następca ma pojawić się już w przyszłym roku. To oficjalne wiadomości, które potwierdził dziś szef Skody.
Nowa Skoda Fabia już oficjalnie
Zanim zaczniecie zastanawiać się, czy są to zwykłe plotki, czy wyciek ze strony producenta, odpowiadamy. To żadne z nich. Tę informację potwierdził nowy dyrektor marki w wywiadzie opublikowanym na oficjalnym portalu internetowym Skoda.
Szef czeskiego producenta, Thomas Schafer, który w zeszłym miesiącu zastąpił Bernharda Maiera, poweidział, że koncentrują się na „koreańskich, japońskich i francuskich producentach”. Schafer stwierdził, że to oni są głównym konkurentem dla marki Skoda.
Dodał również, że nie może doczekać się wprowadzenia na rynek nowej Fabii w przyszłym roku. – To będzie świetny samochód, moje oczekiwania są wysokie.
Jakie silniki pod maską nowej Skody Fabii?
Niestety, Schafer nie wdawał się w szczegóły, ale wiemy mniej więcej czego spodziewać się po mini hatchbacku nowej generacji. Samochód zostanie zbudowany na platformie MQB A0 Grupy Volkswagena.
To dokładnie ta sama płyta podłogowa, która używana jest do budowy VW Polo, Seata Ibizy, czy Audi A1. Obsługuje różne układy napędowe i współpracuje z 5- lub 6-biegowym manualem, a także 7-stopniowym automatem.
Nowa Skoda Fabia powinna zostać wypuszczona na rynek ze standardowymi małymi jednostkami benzynowymi. Na informację, czy pod jej maskę trafi większy 1,6-litrowy Diesel będziemy musieli jeszcze poczekać. Niemniej jednak, nie wstrzymywalibyśmy oddechu, biorąc pod uwagę, że silniki wysokoprężne nie cieszą się już zbyt dużą popularnością.
Jeśli chodzi o stylistykę, samochód powinien podążać ścieżką wytyczoną przez większą Scalę, czy Octavię. Spodziewamy się także przeprojektowanego wnętrza wypełnionego nowymi technologiami bezpieczeństwa i łączności.