Ford Crown Victoria z potężnym 27-litrowym silnikiem V12 to jedna z najbardziej szalonych rzeczy, jakie widzieliśmy w ostatnim czasie. Projekt w ostatnich tygodniach ruszył do przodu, a jednostka Rolls-Royce’a została odpalona po raz pierwszy.
Potężny silnik, potężny Ford
Silnik, o którym mowa został zbudowany przez Rolls-Royce’a i był używany głównie w czasach II wojny światowej. Czołgom, które napędzał, dostarczał moc około 550 KM. Ford Crown Victoria o takiej mocy to coś naprawdę konkretnego, ale musimy pamiętać, jak potężny jest ten silnik.
W związku z tym Ford dostał nieco więcej powietrza. Osoby stojące za tym projektem wyposażyły go w parę turbosprężarek i niestandardowe ECU, dzięki czemu jednostka generuje finalnie… 2500 KM.
Na filmie widzimy, jak Ford jest wypychany ze stodoły, w której jest budowany. Następnie panowie podejmują próbę odpalenia silnika. Przed pierwszym uruchomieniem konieczne było dostrojenie proporcji powietrza i paliwa. Następnie w grę weszła kamera termowizyjna, aby upewnić się, że wszystkie 12 cylindrów pracuje właściwie.
Szerokie modyfikacje
Z opisu dowiadujemy się, że przewody ciśnieniowe do turbosprężarek nie były podłączone podczas wstępnych testów.
Jak możemy sobie wyobrazić, zamontowanie 27-litrowego silnika V12 do sedana Forda nie było łatwym wyczynem. Samochód potrzebował gruntownych zmian, w tym całego przodu, który pochodzi od pickupa Chevroleta C10. Tył silnika sięga aż do kabiny.