Temat wprowadzenia ograniczeń prędkości na niemieckich autostradach wraca jak bumerang. Tym razem jednak niemiecki rząd chce zmienić jeszcze inny przepis. Nasi zachodni sąsiedzi chcą wprowadzić opłaty drogowe na wszystkich europejskich autostradach. Przypomnijmy, Niemcy od 1 lipca objęły prezydenturę w UE. Autostrada nie będzie już mogła być bezpłatna?
Opłaty dla wszystkich
Niemiecki minister transportu Andreas Scheuer dąży do wprowadzenia opłat drogowych dla samochodów w Niemczech i Unii Europejskiej. W środę do agencji Reuters trafił projekt dokumentu.
Zgodnie z projektem dyrektywy UE w sprawie opłat drogowych. W ciągu ośmiu lat mają one objąć wszystkie pojazdy poruszające się po autostradach. Mają one objąć wszystkich kierowców samochodów osobowych, ale także samochodów ciężarowych i furgonetek.
– Jeśli chodzi o państwa członkowskie, które już ustanowiły system opłat, będą one pobierane od wszystkich pojazdów z wyjątkiem autokarów i autobusów – czytamy w dokumencie, który już w najbliższą środę ma zostać rozpatrzony przez niemieckie ministerstwo.
Niemcy z pierwszą propozycją
Byłaby to oficjalna propozycja Niemiec na swoją prezydencję w Unii, która rozpoczęła się 1 lipca i potrwa do końca roku 2020.
Niektórzy urzędnicy rządowi powiedzieli agencji Reuters, że ministerstwa niemieckie chcą odrzucić ten projekt. Opłata ta jest postrzegana jako środek w walce z zanieczyszczeniem klimatu.
Pomysł ten nie podoba się szczególnie ministerstwom kierowanym przez socjaldemokratów, którzy dzielą władzę z konserwatystami kanclerz Angeli Merkel. Od dawna krytykują oni pomysł wprowadzenia opłat drogowych.