Elektryczna rewolucja wydaje się być nieunikniona i z każdym kolejnym dniem nabiera pędu. Co ciekawe, przyszłość samochodów z silnikami benzynowymi i typu Diesel wcale nie musi rysować się w ciemnych barwach.
Diesel i benzyna przetrwają?
Popularny YouTuber z kanału Engineering Explained przedstawia kilka cykli spalania, które mają poprawić wydajność silników spalinowych. Inżynierowie chcą, aby technologia benzynowa i Diesel przetrwała, więc szukają nowych sposobów.
Nie wyglądają one jednak na lekarstwo na wszystkie bolączki związane z silnikiem benzynowym lub typu Diesel. Jest jednak kilka cykli spalania, które w połączeniu benzyny i Diesla mogą doprowadzić do czegoś znacznie lepszego, niż znamy dziś.
Najbardziej obiecujący jest zapłon samoczynny z regulacją reaktywności. Dosłownie wykorzystuje on paliwo typu Diesel i bezołowiową benzynę, jednocześnie. Problem z dwoma paliwami da się rozwiązać w dość prosty sposób.
Zmiany w tankowaniu
Dzięki połączeniu ubogiej mieszanki paliwowo-powietrznej silnik może ją sprężać, aby zwiększyć moc. Diesel jest tu tylko po to, aby pomóc mieszance eksplodować w bardziej przewidywalny sposób. W rezultacie możemy wycisnąć z silnika więcej, zwiększając także jego wydajność.
Niestety, podobnie jak inne cykle spalania, również tutaj pojawia się węglowodór i tlenek węgla. W takim cyklu emituje się jednak dużo mniej CO2, co jest dużym plusem.
Oczywiście, jednym z największych problemów tego rozwiązania jest konieczność zastosowania dwóch paliw. W samochodzie musiałyby znaleźć się więc dwa zbiorniki paliwa. YouTuber twierdzi jednak, że duże firmy byłyby w stanie poradzić sobie z tym problemem ze względu na większą wydajność.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Elektryfikacja i tak górą?
Ostatecznie jednak żaden z silników przedstawionych w poniższym filmie nie jest nawet w połowie tak wydajny jak samochód elektryczny, który nie generuje przecież żadnych emisji. Ponadto, wielu głównych producentów już dziś w pełni stawia na elektryfikację. Nie wspominając o samorządach, miastach, czy Unii Europejskiej, które chcą całkowicie wyeliminować stosowanie silników spalinowych w ciągu kilku lat.