Policja i wojsko w określonych okolicznościach mają prawo przejąć samochody obywateli. Ze względu na pandemię koronawirusa swojego pojazdu musiał już pozbyć się pan Marcin z Białegostoku.
Ze względu na pandemię koronawirusa w naszym kraju policja i wojsko zaczęły zgłaszać się po pojazdy obywateli.
Jedną z najgłośniejszych spraw ostatnio był przypadek pana Marcina z Białegostoku.
Właściciel firmy transportowej posiada w swojej flocie kilka samochodów ciężarowych. Na początku tygodnia otrzymał on pismo z Urzędu Miasta, w którym przeczytał, że policja przejmie jedną z jego ciężarówek.
Tankować czy czekać? Eksperci nie mają złudzeń w kwestii cen paliw na najbliższe dni
Główny bohater tej historii próbował dociec do jakich celów policja wykorzysta jego ciężarówkę. W rozmowie z portalem naTemat przyznał, że nie ma pewności, po co służbom jego samochód ciężarowy. Domyśla się jednak, że chodzi o wybory i transport urn wyborczych, które ze względu na głosowanie korespondencyjne będą rozstawione w różnych miejscach w większej niż dotychczas liczbie.
Każdy z nas, właścicieli samochodów, może w najbardziej nieoczekiwanym momencie dostać podobne pismo. Jakie samochody najbardziej „interesują” służby? Oprócz samochodów ciężarowych są to m. in SUV-y, samochody terenowe, busy i autobusy.