Jeremy Clarkson, gospodarz The Grand Tour i były prezenter Top Gear, przyznał, że zmarnował dużą część swojego życia. Popularny prezenter otworzył się w jednym z wywiadów, wyjawiając swoje zaskakujące obawy.
60-letni gwiazdor otwarcie mówił o swoich obawach, w skutek których „zmarnował dużą część swojego życia”, czytając książki, których „nie lubił”. Prezenter wyjaśnił, że w wyniku tego rozwinął się u niego strach przed książkami. Nowe badania wykazały, że mężczyźni zwykle rezygnują z czytania książki zanim osiągną stronę nr 50.
Zawsze do końca
Wypowiadając się na ten temat w swojej najnowszej kolumnie dla The Sunday Times, Jeremy powiedział, że nigdy nie porzucił książki, którą zaczął czytać, czasami żałuje, że czytał historie, które uczyniły go nieszczęśliwym.
Prezenter ujawnił: – Nigdy nie porzuciłem czytania danej książki. Oczywiście, nie dotyczy to instrukcji obsługi. Nigdy nie przeczytałem żadnej z tych od deski do deski. Ale jeśli chodzi o prawdziwe książki, zawsze je kończyłem. Nawet, jeśli była okropna, ja wciąż płynąłem przez morze optymizmu, modląc się, aby w końcu ponura wiktoriańska bohaterka miała szalony seks, a następnie zjadł ją rekin.
Jeremy kontynuował: – Problem z taką polityką polega na tym, że to się nigdy nie wydarzyło. Zmarnowałem więc dużą część mojego życia robiąc coś, co mi się nie podobało. W rezultacie, zacząłem bać się książek. A teraz mam 60 lat. W najlepszym wypadku mam tylko 87 000 godzin, zanim umrę i nie chcę spędzić żadnej z nich będąc nieszczęśliwym.
Zamiast książki, praca fizyczna
Jeremy Clarkson odda swoje kartofle najbardziej potrzebującym chorym na koronawirusa
Clarkson powiedział też, że nie chce czytać książek tylko po to, by zabić czas w trakcie pandemii koronawirusa i zdecydował, że woli „wykonywać ciężką pracę fizyczną na swojej farmie”. Jeremy dodał żartobliwie: – Wolałbym zastrzelić nazistowskiego zombie, niż czytać wzruszającą opowieść o 50-letniej kobiecie z Rumunii szukającej swojego kapelusza. O tym właśnie są te wszystkie książki.
Komentarze Jeremy’ego na temat książek pojawiły się krótko po tym, jak jego córka, Emily, zasugerowała, że jej ojciec „przeżył wiele żyć”. Omawiając swoje życie domowe w rozmowie z portalem The DriveTribe, Emily mówiła o tym, jak wyglądało jej życie w trakcie Top Geara.
– Szczerze mówiąc, to wszystko, co kiedykolwiek znałam. Myślę, że Top Gear był nawet starszy ode mnie, a na pewno jest tak długo, jak żyję. To wszystko, co kiedykolwiek znałam. Całkiem fajnie.
Jak to jest mieć za ojca Jeremy’ego Clarksona? Odpowiada jego 25-letnia córka Emily