WRC Motorsport&Beyond

Gość próbował rozpalić ognisko Lamborghini Aventadorem… Co mogło pójść nie tak?! [WIDEO]

Lamborghini Aventador to jeżdżące dzieło sztuki, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie tylko wygląda mega agresywnie, ale także popiera to poważnymi wystrzałami z rur wydechowych. Okazuje się, że ciepło wypływające z wydechu jest tak duże, że wystarczy do odpalenia… ogniska. Czy coś mogło tu pójść nie tak?

Lamborghini jako rozpałka?

Właściciel samochodu znany jako Ghostrider trzymał Lamborghini na biegu jałowym. Wszystko miało miejsce na podjeździe z kostki brukowej, z dużą ilością łatwopalnej trawy i gałązek drzew. Na początku starał się, aby ktoś trzymał pianki marshmallows przy wydechu, aby je podpalić. Siła spalin była jednak tak duża, że zdmuchiwał szpikulec. 

Następny w kolejce był klasyczny zestaw na ognisko w aluminiowej jednorazowej tacce. Lamborghini zdmuchuje jednak go jak wielki, zły wilk, pokazując ile powietrza wybucha z tylnych rur. Niesamowite. 

KIEROWCO! SPÓŹNIŁEŚ SIĘ Z WYMIANĄ OPON? SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!

Wreszcie położyli drewno na patelni, mając nadzieję, że tym razem nie zostanie zdmuchnięte na bruk. Okazuje się, że to był strzał w dziesiątkę. Patelnia porusza się tylko trochę, zanim drewno się zapala. To dowód na to, że możesz użyć swojego Lamborghini Aventadora do rozpalenia ogniska, jeśli nie masz zapalniczki, zapałek, krzemienia, lub stali. 

Dziękujemy!

Co ciekawe, Ghostider na swoich filmach zawsze nosi maskę. Z jakiegoś powodu nie chce być rozpoznawany. Facet najwyraźniej ma trochę gotówki i jeśli wykorzystuje swoje bogactwo, by pomagać innym, to świetnie. Kimkolwiek jest, doceniamy to, że pokazał nam, co może zrobić układ wydechowy ożywionego Lamborghini Aventador. Znalezienie odpowiedzi na to pytanie nie należałoby do najłatwiejszych… gdyby nie ten gość!