WRC Motorsport&Beyond

Drift na rondzie nie poszedł po myśli tego cwaniaczka. Teraz będzie musiał zapłacić potężny rachunek [WIDEO]

drift-rondo-cwaniaczek

Drift to naprawdę trudna sztuka, jednak kierowcom wydaje się, że jest zupełnie odwrotnie. Na własnej skórze przekonał się o tym ten cwaniaczek w Dodge’u Chargerze. Trzeba przyznać, że poza Fordami Mustangami, to kolejne muscle cary, które pojawiają się w nagłówkach wiadomości z niewłaściwych powodów. 

Drift za trudny

Ten klip wydaje się być nakręcony w Kansas City i pokazuje drift białego Dodge’a Chargera. Cwaniaczek chciał popisać się na dużym rondzie na środku miasta. Warunki wydawały się być idealne, żadnych samochodów w pobliżu, szeroka droga… Ale cóż, cała sztuka okazała się dla niego za trudna. 

Gdy kierowca przejeżdża bokiem po rondzie, początkowo wydaje się, że ma samochód pod pełną kontrolą. Szybko jednak drift wymyka się spod kontroli. Wkrótce okazało się, że jechał za szybko i nie miał odpowiednich umiejętności, aby utrzymać samochód pod wodzą. Wkrótce uderzył w… krawężnik po zewnętrznej stronie ronda. 

Uderzenie jest tak silne, że tył samochodu odrywa się od asfaltu i bagażnik odskakuje od samochodu. Niestety, film udostępniony na portalu Reddit urywa się chwilę po zderzeniu, co oznacza, że nie widzimy dokładnie co stało się natychmiast po uderzeniu. 

To nie miało prawa się udać

Opierając się jednak na tym filmie, możemy być przekonani, że facet będzie musiał zapłacić potężny rachunek. Choć nie widzimy dokładnych szkód, jeśli cwaniaczek miał szczęście, uszkodził tylko jedno z tylnych kół. 

Dużo bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że oprócz zniszczenia tylnego koła, samochód doznał także rozległych uszkodzeń zawieszenia. Nie zazdrościmy wizyty u mechanika!

 

The drift scene in my city is getting bolder from r/IdiotsInCars