Pamiętacie jeszcze silnik typu Diesel w układzie V12 montowany w pierwszej generacji Audi Q7? Jak można by było o nim zapomnieć! W12 z flagowego A8 to nie jedyny dwunastocylindrowy silnik współczesnej ery. Pierwszy SUV Q7 był oferowany przez kilka lat z ogromnym V12.
Ten Diesel jest niesamowity
W chwili premiery Diesel V12 był zapowiadany jako najmocniejszy silnik wysokoprężny, kiedykolwiek zamontowany w samochodzie osobowym. 6-litrowy twin-turbo był siłą, z którą trzeba było się liczyć. Co ciekawe, wykorzystywał know-how z diesla samochodu Le Mans – R10 TDI.
Ten Diesel zamontowany był również w koncepcyjnym R8 V12 TDI z centralnie umieszczonym silnikiem. Potwór z 1000 Nm nie trafił jednak nigdy do produkcji. Jego duchowy następca, SQ7 TDI podbił jednak rynek.
W poniższym filmie możemy zobaczyć, jak dziś sprawuje się ta jednostka, osiągając swoją prędkość maksymalną. Oczywiście – na niemieckiej autostradzie.
Kosmiczne liczby
W dzisiejszym przemyśle motoryzacyjnym to prawdziwy dinozaur. Audi Q7 V12 TDI jest jednak tak wydajne, jak zawsze. Przejazd na autostradzie pokazuje, jak duży luksusowy SUV osiąga 100 km/h w zaledwie 5,4 sekundy.
To AudI Q7 V12 TDI ma nieco ponad 160 000 km na liczniku i bez wysiłku osiąga prędkość maksymalną… 277 km/h! Zgodnie z danymi zarejestrowanymi przez urządzenie GPS samochód osiąga jednak 263 km/h, co wciąż jest godne podziwu. Nieźle, jak na krążownik ważący 2600 kilogramów.
Jest rzeczą oczywistą, że już nigdy więcej podobny silnik typu Diesel nie trafi do obiegu. Audi obiecało, że obecna generacja A8 będzie ostatnim samochodem z 12-cylindrowym silnikiem.
Cała grupa Volkswagena wycofuje duże silniki, a Touareg jest ostatnim modelem w którym zastosowano V8. Co więcej, pamiętajmy, że SUV z Wolfsburga kiedyś pod maską miał szalony silnik W12 dzielony z Phaetonem czy Bentleyem Continentalem GT.