Dacia właśnie opublikowała kolejne szczegóły na temat swojego pierwszego modelu elektrycznego – Spring. Mały SUV będzie rekordowo tani, ale też… rekordowo wolny. Oto trochę suchych danych dotyczących osiągów. Spróbujcie nie posikać się ze śmiechu przy sprincie od 0 do 100 km/h!
To chyba najwolniejsza Dacia w historii
To, że nowa Dacia jest powolna, nie powinno nikogo dziwić. Silnik elektryczny generuje zaledwie 45 KM i dysponuje momentem obrotowym w wysokości 125 Nm. To mało nawet jak na rower, a co dopiero „pełnowymiarowy” samochód!
Oficjalnie sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 19,1 sekundy, a rozpędzenie się od 80 do 120 km/h będzie trwało… 26,2 sekundy. Przecież to cała wieczność – wyobraźcie sobie tylko wyprzedzanie tym samochodem. Niewykonalne. Dacia pokona jeden kilometr w 40,5 sekundy ze startu zatrzymanego, ale domyślamy się, że nikt o zdrowych zmysłach nie zabierze tego samochodu na wyścigi. Maksymalna prędkość to 125 km/h.
Lekki SUV do miasta
Model Spring został zaprojektowany głównie do użytku miejskiego. Malutki SUV waży więc zaledwie 970 kg, a rozpędzenie się od 0 do 50 km/h zajmuje już nieco bardziej przyzwoite 5,8 sekundy.
Akumulator litowo-jonowy 27,4 kWh zapewnia zasięg 305 km w mieście i 230 km w cyklu mieszanym. Czas ładowania waha się od 13 godzin przy 2,3 kW do 4,5 godziny w stacji Wallbox 7,4 kWh. Akumulator obsługuje też szybkie ładowanie prądem stałym, które pozwoli naładować baterie od 0 do 80% w 56 minut.
Dacia zacznie przyjmować zamówienia na swojego elektryka 20 marca, a do regularnego modelu dołączą edycje „business” i „cargo”. Wersja przeznaczona na rynek car-sparingu będzie wyposażona w dodatkowy sprzęt ułatwiający lokalizację smartfonów i zdalne odblokowywanie.
Samochód będzie dostępny w kolorze białym lub jasnoszarym z niebieskimi akcentami na relingach dachowych. Do tego 14-calowe felgi Flex, system multimedialny z obsługą CarPlay i Android Auto i zaczyna się robić przyjemnie! No, gdyby nie te osiągi…