Skoda to nieustannie jeden z najbardziej popularnych producentów wśród polskich kierowców. Samochody czeskiego producenta słyną z dobrej jakości, niezawodności i… rozsądnego spalania. Ale czy aż tak? Czy naprawdę można pokonać trasę z Zakopanego do Krakowa (111 kilometrów) na zaledwie 1 litrze paliwa?
Skoda oszalała?
Każdy, kto choć raz jechał zakopianką, wie, z jakimi wyzwaniami trzeba się na niej zmierzyć. Czerwone światła, korki, ruszanie, hamowanie… To raczej kiepskie warunki dla Eco drivingu, prawda? Skoda uważa jednak inaczej i rzuca wyzwanie popularnej zakopiance.
Spalanie na poziomie 4/5 litrów na 100 kilometrów to już bardzo dobry wynik. Skoda chce jednak postawić poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko! Jeśli uda się im pokonać trasę z Zakopanego do Krakowa na 1 lirze paliwa oznaczać to będzie spalanie… 0,9 l/100 km. Wynik tego wyzwania poznamy dziś, 20 lutego, o godzinie 19:50 na antenie TVN Turbo.
Czy 1 litr paliwa wystarczy?
Niestety, Skoda nie podzieliła się z nami zbyt dużą ilością szczegółów na temat tego wyzwania. Wiemy tylko, że za kierownicą samochodu zasiądzie rajdowy mistrz Polski – Miko Marczyk. Młody łodzianin już od kilku sezonów związany jest z czeskim producentem i ma na swoim koncie kilka startów w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Marczyk zaliczany jest do grona jednego z najbardziej obiecujących kierowców rajdowych młodego pokolenia.
W takim wyzwaniu ważny jest tak samo kierowca, jak i samochód. Niestety, nie wiemy jaką Skodą pojedzie z Zakopanego do Krakowa Marczyk, ale… możemy się domyślać. W informacji prasowej na jego tle widzimy czwartej generacji Octavię. Aby osiągnąć takie spalanie, samochód musi być hybrydą, więc możemy domyślać się, że właśnie z takiego zestawu skorzysta Skoda. Wszystkiego dowiemy się już dziś przed 20:00 na antenie TVN Turbo.