We wtorek wieczorem doszło do bardzo poważnego i tragicznego w skutkach wypadku z udziałem McLarena 600LT. Kierujący samochodem popularny tatuator Daniel Silva stracił kontrolę nad samochodem przy wysokiej prędkości. Siedzący na prawym fotelu YouTuber zginął.
Kierowca był nietrzeźwy
Jak informuje Mercury News, wypadek miał miejsce na rogu Houston Street i Carpenter Avenue w północnym Hollywood około godziny 21:39 lokalnego czasu, we wtorek wieczorem. Brytyjskim supersamachodem kierował tatuator Daniel Silva, który zasłynął z udziału w programie „Ink Master”.
Na fotelu pasażera siedział z kolei YouTuber Corey La Barrie, który świętował tego dnia swoje 25. urodziny.
Policja twierdzi, że Silva jechał swoim McLarenem z bardzo dużą prędkością, kiedy stracił kontrolę nad pojazdem i wypadł z drogi. Będąc już tylko pasażerem, uderzył w znak stopu i drzewo na skrzyżowaniu Houston Street i Carpenter Avenue. Władze twierdzą, że Silva wysiadł z pojazdu o własnych siłach i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Zatrzymali go jednak świadkowie, którzy przyszli udzielić pomocy.
Tragiczne urodziny
Zarówno Silva, jak i La Barrie, zostali przetransportowani do szpitala. Tam YouTuber zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Silva nie został poważnie ranny. Tatuażysta został oskarżony o morderstwo, a jego kaucja została ustalona na 2 miliony dolarów.
Materiał filmowy przedstawiający rozbitego McLarena pokazuje, że to po stronie pasażera samochód otrzymał pełną siłę uderzenia w drzewo.
– Przypominamy kierowcom, aby przestrzegali przepisów ruchu drogowego i jechali z bezpieczną prędkością – policja z Los Angeles wydała specjalne oświadczenie. – Szybkość zabija i lekkomyślna jazda stanowi także zagrożenie dla innych osób postronnych. Jeśli uczestniczysz w kolizji, powinieneś zatrzymać się w bezpiecznym miejscu i poinformować służby, a także pozostać na miejscu wypadku.