Powracający do Kia Lotos Race Filip Tokar już w drugim wyścigu sezonu 2015 pokazał, że nic nie stracił ze swojej formy, dzięki czemu zwyciężył na Hungaroringu.
Kierowca sponsorowany przez R8 Motorsport rzucił się w pogoń za startującym z pierwszego pola Marcinem Jarosem i ostatecznie w połowie dystansu udało mu się przełamać opór swojego rywala. Jaros miał sporo roboty o utrzymanie się na podium,. gdyż z tyłu szaleńczo atakowali Konrad Wróbel oraz Michał Śmigiel, jednak ostatecznie zawodnik łączony starty w Kia Lotos Race z Volskwagen Golf Cup utrzymał się na drugim miejscu.
Piąta lokata przypadła Karolowi Urbaniakowi, który nie miał dziś łatwego życia, gdyż o pozycje pod koniec czołowej dziesiątki toczyła się zażarta walka. Szósty był Zbigniew Łacisz, który finiszował obitym autem po kontakcie z Rafałem Berdysem. Debiutujący w mistrzostwach Albert Legutko pokazał, że szybko się uczy mijając flagę w szachownicę na siódmej pozycji. Czołową dziesiątkę uzupełnili natomiast Maciej Chałas, Damian Litwinowicz i Max Zschuppe.
Na drugą rundę Mistrzostw zawodnicy przeniosą się do Holandii, w okolice Amsterdamu, by już za trzy tygodnie powalczyć na Zandvoort – torze znanym z goszczenia Formuły 1, a także jego trudnej konfiguracji, więc wyścigi ponownie powinny być niebywale ekscytujące.