Kobieta w bardzo specyficzny sposób pokonywała kolejne metry jezdni. Jej przygoda zakończyła się na skrzyżowaniu w nietypowy sposób.
Wczoraj (12 marca) policjanci otrzymali zgłoszenie, że 27-letni mężczyzna dokonał obywatelskiego zatrzymania kobiety, która najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Mundurowi udali się na miejsce zdarzenia i poznali przebieg całej historii.
Ten Diesel już nie pojeździ. 21-latek efektownie wykończył Audi [wideo]
Mężczyzna przekazał, że kierująca Citroenem wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie dość że jechała bez świateł, to omal nie uderzyła w jego jadący z przeciwka samochód. Musiał zjeżdżać z jezdni, aby uniknąć zderzenia. Następnie zachował się wzorowo. Zawrócił i pojechać za podejrzanym samochodem.
Na szczęście w pewnym momencie Citroen zatrzymał się na skrzyżowaniu. Jak dalej relacjonował policjantom 27-latek, dobiegł do auta i wyłączając silnik, zabrał kluczyki ze stacyjki pojazdu kobiety.
Okazało się, że 56-letnia łukowianka miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kobieta nie zdawała sobie sprawy ze swego postępowania. Co więcej, miała pretensje do 27-latka i do policjantów. Twierdziła, że „nic takiego się nie stało”, a nawet proponowała, by policjanci odwieźli ją do domu.
Co za chora akcja. Nieogarnięci policjanci odstawili niezłą szopę z Bugatti [wideo]