WRC Motorsport&Beyond

Horner: Pierre Gasly ma ścigać się z Ferrari i Mercedesami. Nie robi tego

Pierre Gasly w klasyfikacji generalnej Formuły 1 w tym sezonie zajmuje obecnie szóste miejsce z dorobkiem 63 punktów. Szef teamu z Milton Keynes uważa, że jego podopieczny za mało punktuje i musi to szybko się zmienić.

Nie jest tajemnicą, że nad Francuzem gromadzą się czarne chmury i jego przyszłość w Red Bullu stoi pod bardzo, ale to bardzo, dużym znakiem zapytania. Nie ukrywa ego sam Christian Horner, który daje do zrozumienia wprost, że nie będzie tolerował takich wyników, gdyż potencjał zespołu jest znacznie większy.

Christian Horner: W czołówce walczy tylko jeden z naszych bolidów. To na pewno szkodzi naszej pozycji, zwłaszcza w mistrzostwach konstruktorów. Na Węgrzech wywalczyliśmy tyle samo punktów co Ferrari, ale wiemy, że powinniśmy byli zdobyć ich więcej. Pierre bardzo potrzebuje wolnego czasu. Musi przyjrzeć się pierwszej połowie sezonu i wyciągnąć wnioski przed kolejnymi wyścigami. Jeśli chcemy powalczyć z Ferrari, Pierre musi kończyć wyścigi na wyższych pozycjach. Potrzebujemy Pierre’a, który ściga się z Ferrari i Mercedesami. Zrobimy wszystko, aby mu w tym pomóc. Zamierzamy pozostawić go w bolidzie co najmniej do końca roku, ale desperacko potrzebujemy tego, aby lepiej wykorzystywał potencjał bolidu.

Zdecydowanie lepiej prezentuje się drugi z kierowców Red Bulla. Max Verstappen nie tylko daje się w kość Ferrari, ale również Mercedesowi. Tym samym udowadnia, że słowa Hornera nie są tylko wymysłem.

David Coulthard czeka na koniec Roberta Kubicy w Formule 1