WRC Motorsport&Beyond

Hołowczyc i Kaczmarski wracają na tor

Hołowczyc i Kaczmarski wracają na tor W nadchodzący weekend Krzysztof Hołowczyc i Martin Kaczmarski wracają do rallycrossowego ścigania. W dniach 22-23 sierpnia na torze w Hell w Norwegii polscy kierowcy po raz trzeci staną „ramię w ramię” ze światową czołówką.

fot. Lotto Team

Wyścig w Norwegii będzie czwartą punktowaną rundą cyklu RX Lites, który towarzyszy Mistrzostwom Świata FIA w Rallycrossie. Dla zawodników LOTTO Team będzie to jednak trzeci start – musieli zrezygnować z udziału w lipcowych zawodach w Szwecji, aby wziąć udział najważniejszej polskiej imprezie rajdowej – Lotos 72. Rajdzie Polski. – Już się nie możemy doczekać kolejnych zawodów rallycrossowych. Po ostatnich, majowych w Anglii obaj z Martinem odczuwamy spory niedosyt, bowiem dotknęły nas niespodziewane problemy. Mnie techniczne, Martina zdrowotne. Teraz wracamy na tor po trzech miesiącach przerwy i oczywiście chcemy się „odkuć”. Mimo, że na razie nie pojeździliśmy za dużo, to rallyccross bardzo nas wciągnął i widzimy tu swoje miejsce na dłużej. Każdy przejechany kilometr to wielka nauka, zbieranie bezcennych doświadczeń. Nasi rywale mają za sobą już wiele startów, a my z każdym następnych chcemy skracać dystans do najlepszych i zacząć walczyć o czołowe lokaty. Mogę zapewnić, że startując na słynnym torze w Hell damy z siebie wszystko! – zapewnia Krzysztof Hołowczyc. Pierwszy rallycrossowy sezon jest dla kierowców LOTTO Team dość trudny i zróżnicowany. W debiucie w Portugalii „Hołek” dotarł aż do finału, w którym zajął 5. miejsce. Martin zaś, pomimo problemów technicznych z samochodem, ściganie zakończył na półfinale. Ostatnie zawody w Wielkiej Brytanii zakończyły się niestety awarią silnika w aucie Hołowczyca i kontuzją pleców Kaczmarskiego, przez co obaj kierowcy musieli wycofać się z rywalizacji. – Nie chciałbym mówić o pechu, ale trochę tak to do tej pory wyglądało. Taki jest jednak sport, trzeba się z tym liczyć i bez przerwy cisnąć. To też zamierzamy zrobić w Norwegii, głód zwycięstwa jest bardzo mocny – mówi Martin Kaczmarski. – Ten tor reprezentuje najwyższy poziom pod każdym względem. Ma świetne zaplecze, jest bezpieczny, szybki i dynamiczny z wieloma miejscami do wyprzedzania, położony w pięknej okolicy, a kibice praktycznie z każdego miejsca mogą bardzo dokładnie obserwować całą rywalizację. Zapowiada się wielkie widowisko! – tłumaczy Krzysztof Hołowczyc. Na półmetku sezonu Krzysztof Hołowczyc zajmuje obecnie 10., a Martin Kaczmarski 13. pozycję w klasyfikacji generalnej liczącej łącznie 25 kierowców. Aktualnym liderem jest Kevin Hansen JR, przed Kevinem Erikssonem i Simonem Oloffsonem.