WRC Motorsport&Beyond

Hirvonen testował bolid F1

Mikko Hirvonen na rajdowej emeryturze spędza wolny czas testując ekstremalne maszyny dla fińskiego magazynu samochodowego Tuulilasi, dzięki czemu miał okazję zasiąść za kierownicą bolidu Formuły 1.

Tuulilasi.fi

Fin zasiadł za kierownicą Williamsa z sezonu 2007, którym jeździł po torze Parnu w Estonii. W rozmowie z WRC.COM Hirvonen stwierdził, że był pod wrażeniem jazdy tym samochodem. – Bardzo się różni od rajdówki. Po pierwsze siedzisz bardzo nisko, a bolid nie przechyla się w zakrętach. Do tego dochodzi bardzo mocny silnik. Nawet na siódmym biegu nie przestaje przyspieszać. Potrzebowałem czasu aby oswoić się z prowadzeniem, szczególnie będąc przyzwyczajonym do przechyłów i szukania przyczepności w delikatnych uślizgach. W bolidzie F1, kiedy nie ślizgasz się i nie przechylasz, trudno jest znaleźć limit. Fizycznie jazda bolidem jest bardziej męcząca niż samochodem WRC. Dużo bardziej czujesz w szyi przeciążenia.

Był kierowca WRC dodał, że ciężko mu było wyczuć auto na dystansie zaledwie 10 okrążeń. – To było fantastyczne doświadczenie. Narobiłem sobie apetytu i chciałbym więcej. Samochód był niesamowity i prowadził się całkiem łatwo, choć nie byłem w stanie wycisnąć z niego wszystkiego na dystansie dziesięciu okrążeń. Podejrzewam, że z bolidami jest podobnie jak z samochodami rajdowymi – do pewnego momentu jeździ się nimi łatwo, ale kiedy zbliżysz się do limitu, odczuwasz zalety docisku i moc hamulców. To wówczas zupełnie inny świat. Trochę mi brakowało aby się do tego zbliżyć.