WRC Motorsport&Beyond

Godny uwagi wyczyn pijanego młodego kierowcy. A nawet nie jechał BMW

Ludzie po alkoholu robią niesamowite rzeczy. Niestety często także będąc za kierownicą samochodu. Ten pijany młody chłopak miał mnóstwo szczęścia kończąc jazdę na ogrodzeniu.

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano w Podedwórzu. Dyżurny parczewskiej jednostki został powiadomiony, że terenowy samochód uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie dachował.

Jak ustalili interweniujący policjanci, kierujący Jeepem Grand Cherokee stracił panowanie nad swoim autem. Jego terenówka uderzyła w ogrodzenie, następnie dachowała, a na koniec zawisła na bramie wjazdowej.

Mundurowi zatrzymali 25-latka, w chwili, kiedy ten organizował sprzęt, aby ściągnąć pojazd z ogrodzenia. Badanie alkomatem wykazało u mieszkańca gminy Podedwórze ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Resztę świątecznej niedzieli mężczyzna spędził w policyjnej celi, gdzie trzeźwiał. Funkcjonariusze zabrali mu już prawo jazdy. Teraz usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Źródło: Policja