George Russell w bardzo mocnych słowach odniósł się do tego, co tak naprawdę daje jazda w Williamsie. Brytyjczyk stwierdził, że jego zwycięstwa w wirtualnych wyścigach Formuły 1 tak naprawdę dają mu lepszą reklamę niż dał którykolwiek start w ubiegłym roku.
Mało kto sobie zdaje sprawę jak ogromny potencjał drzemie w tym młodym kierowcy. On sam za wszelką cenę chce to udowodnić w Formule 1, jednakże nie ma ku temu możliwości. Wszystko przez zespół i bolid, w którym jeździ. Russell cieszy się ze zwycięstw jakie osiąga w wirtualnych wyścigach, bowiem robią mu one dobrą reklamę i rozgłos.
George Russell: Mam większą reklamę z wygrywania esportowych wyścigów niż miałem z jakiegokolwiek wyścigu ubiegłorocznych mistrzostw, gdy dojeżdżałem z tyłu stawki. Robię wszystko co mogę by pokazać ludziom, na co mnie stać. Robiłem to w ubiegłym roku i będę kontynuował w tym.
Z takich słów na pewno nie może być zadowolona Clarie Williams. Brutalna rzeczywistość jednak potwierdza słowa Brytyjczyka. Ten sezon może być jednak jego ostatnią drogą przez mękę.
Coraz głośniej mówi się o tym, że Russell będzie od przyszłego sezonu kierowcą Mercedesa. Świadczy o tym wiele czynników, a sam kierowca coraz głośniej się tego domaga.
Z kolei Valtteri Bottas wedle medialnych doniesień walczy o pozostanie w F1. Zaproponował swoją kandydaturę m.in. Renault. Pojawiają się również informację, że rozmawiał o możliwości swojego angażu w Red Bull Racing.