Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Filipa N., byłego rajdowego mistrza Polski, na polecenie prokuratora Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
37-latek jest podejrzany o udział w gangu, który wyłudził co najmniej 65 mln zł. Odpowie również za wręczenie łapówki „osobie pełniącą funkcje publiczne”. Szajka zajmowała się wyłudzaniem podatku VAT w ramach wewnątrz unijnego handlu artykułami elektronicznymi, pojazdami mechanicznymi oraz częściami do nich, a także prawami do rozpowszechniania i kopiowania utworów słowno-muzycznych.
Zdaniem śledczych były rajdowy mistrz Polski odgrywał w gangu vatsterów działającym w latach 2012-2017 bardzo ważną rolę. Spółki kontrolowane przez gang wprowadzały w błąd urzędy skarbowe co do zwrotu podatku i rzeczywistej działalności. Skarb Państwa stracił co najmniej 65 mln zł. na ich działaniach.
Jak nieoficjalnie wiadomo prokuratura sprawdzi czy biznesy, jakie prowadzi Filip N., m.in. sprzedaż luksusowych samochodów i firma developerska, nie były zasilone przez wyłudzone pieniądze. Prokuratura zadecydowała również o zabezpieczeniu wielu przedmiotów znalezionych u byłego rajdowca. Prawdopodobnie większość z nich ma związek z jego przestępczą działalnością.
Filip N. na proces poczeka w areszcie, gdzie decyzją sądu spędzi co najmniej trzy miesiące. Usłyszał on zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy, wręczania korzyści majątkowych osobie pełniącej funkcję publiczną oraz przestępstw skarbowych.