Węgierski Hungaroring jest w ten weekend areną zmagań pierwszej rundy Mistrzostw Europy Strefy Centralnej (FIA CEZ) w wyścigach samochodowych i długodystansowych. Polacy szczególnie dobrze radzą sobie w rywalizacji endurance, gdzie w kwalifikacjach najlepszym z biało-czerwonych był kierowca OLIMP Racing, Marcin Jedliński – drugi w kategorii D4+3500.
Dębiczanin przesiadł się w tym sezonie z Porsche 911 GT3 R do Audi R8 LMS i dość szybko zaprzyjaźnił się z nową maszyną w barwach Olimp Sport Nutrition. Czołówka D4+3500 najlepsze czasy uzyskała już na początku sesji kwalifikacyjnej. Na drugim kółku pomiarowym BMW M6 GT3 czesko-słowackiego zespołu Šenkýř Motorsport (Jakub Knoll/Richard Gonda) wykręciło rezultat 1:44,288. Jedliński w czarno-żółtym Audi odpowiedział na czwartym okrążeniu, ustanawiając czas gorszy tylko 0,2 sekundy.
Trzecie miejsce w klasie przypadło Porsche 911 GT R, w którym zmieniają się Polak Robert Lukas i Austriak Zeljko Drmic. Wyścig długodystansowy z 13. pola rozpocznie jutro senior rodu Jedlińskich, Stanisław w czerwonym Audi R8 LMS ekipy OLIMP Racing. Najszybszym samochodem w 24-osobowej stawce okazał się nieosiągalny dla aut GT prototyp LMP3, Norma M30 Václava Janíka i Tomáša Korený’ego.
Obrońca tytułu mistrza Europy Strefy Centralnej w wyścigach samochodowych, Marcin Jedliński w kwalifikacjach do sprintu zaczął od 1:45,493, co okazało się najlepszym rezultatem pierwszej czasówki. Niestety MJ77 nie wystartował do Q2 i jutrzejszą rywalizację rozpocznie z końca stawki.
Czołową dziesiątkę Q1 zamknął Robert Lukas, szybszy o 0,608 sekundy od drugiego kierowcy OLIMP Racing, Stanisława Jedlińskiego. Kierowca czerwonego Audi zrewanżował się Lukasowi w Q2, pokonując go o 0,697 sekundy.
fot. Grzegorz Kozera
Tekst: Marcin Zabolski
Tagi: Marcin Jedliński, Stanisław Jedliński, Robert Lukas, FIA CEZ, Hungaroring, Olimp Racing, Olimp Sport Nutrition