Fernando Alonso może powrócić do bolidu Formuły 1 znacznie szybciej niż sam się tego spodziewał jeszcze kilka tygodni temu.
Hiszpan może zostać rezerwowym kierowcą McLarena w sezonie 2019, bowiem zakontraktowany wcześniej Sergio Sette Camara nie otrzymał superlicencji. Ekipa z Woking swego czasu pozyskała sponsora ”Petrobras”, a jako iż umowa była wiązana kierowcom rezerwowym miał zostać Brazylijczyk. Tyle tylko, że ten nie zdobył wystarczającej liczby punktów, aby otrzymać superlicencję.
Gdyby jeden z etatowych kierowców w trakcie sezonu nie mógł zasiąść za kierownicą bolidu, wówczas McLaren nie miałby nikogo w zastępstwie. Z tego powodu bardzo realnym scenariuszem jest powrót doświadczonego Fernando Alonso, który miałby stać się kierowcom rezerwowym. Szef McLarena na razie pozostaje bardzo zachowawczy, jeżeli chodzi o oficjalne wypowiedzi w tym temacie.
Zak Brown: Fernando nadal jest częścią McLarena. Gil de Ferran odpowiada za nasz projekt, więc możemy pójść w różnych kierunkach, gdybyśmy potrzebowali rezerwowego. Jest kilku kandydatów, którzy byliby w stanie pełnić tę rolę i szybko byśmy dopełnili formalności, gdyby była taka potrzeba.