Podobnie jak w zeszłym roku i tym razem negocjacje trwały do ostatniej chwili. Ostatecznie udało się i Polsat Sport nadal pokazywać będzie Formułę 1. Pierwszą relację stacja przeprowadzi już z kwalifikacji przed Grand Prix Australii.
– To już nasz dziewiąty sezon, w który zabieramy naszych widzów na pełną emocji podróż po pięciu kontynentach. W tym roku królowa sportów motorowych uraczy nas rekordową ilością wyścigów. Grand Prix Formuły 1 zobaczymy już tradycyjnie w Australii, Chinach, Japonii, USA czy Kanadzie. Nie zabraknie nocnych wyścigów w Bahrajnie i Singapurze. Historycznej destynacji jak uliczny tor w Monte Carlo, lubiana przez kierowców belgijska pętla Spa-Francorchams czy zawsze gorąca i szybka trasa na Monzy. Do kalendarza po raz pierwszy od 1992 roku powraca runda rozgrywana w Meksyku na torze Hermanos Rodriguez. Podobnie jak rok temu rozstrzygnięcie mistrzostw odbędzie się przy sztucznych światłach toru Yas Marina w Abu Zabi – poinformowała stacja na swojej stronie internetowej.
Oprócz kwalifikacji Polsat Sport pokaże oczywiście wyścig. Początek relacji zaplanowano na niedzielę na godzinę 5:30.