Tor Nurburgring przywitał cykl DTM rzęsistym deszczem – w tych niełatwych warunkach najszybsi okazali się kierowcy Mercedesa. Dublet srebrnym strzałom w dzisiejszych treningach zapewnili Gary Paffett i Paul Di Resta.
– Przyjeżdżając w region Eifel musisz spodziewać się takich warunków atmosferycznych. To dobry wynik, jednak przed nami wciąż sporo pracy – powiedział szef zespołu Mercedesa, Ulrich Fritz. – Czujemy presję, ale jesteśmy zdeterminowani, by wrócić na dobre tory po Zandvoort – dodał.
Trzecie i czwarte miejsce w dzisiejszych treningach przypadło w udziale zawodnikom BMW – Augusto Farfusowi i Marco Wittmannowi.
– Początkowo było bardzo ślisko. Był to dobry trening przed jutrzejszymi zajęciami. Bardzo lubię Nurburgring – skomentował Marco Wittmann, który wygrał na tym torze dwa wyścigi. – Jutro damy z siebie wszystko – zapowiedział.
Rene Rast był najwyżej sklasyfikowanym kierowcą Audi, kończąc sesję na piątym miejscu. – Nie jeździłem zbyt dużo samochodem DTM w takich warunkach – powiedział. – Im więcej pokonałem okrążeni, tym lepiej mi się jechało. Pod sam koniec czułem się już w samochodzie bardzo dobrze – dodał.
Cała szóstka kierowców BMW zakończyła dzisiejsze jazdy w czołowej dziesiątce, a Mike Rockenfeller otarł się o top 10 w swoim domowym wyścigu. – Wciąż mamy duże pole do popisu, to nie będzie łatwe, bez znaczenia czy na mokrym czy suchym torze. Na deszczowych oponach nie mieliśmy przyczepności. Niestety nie ma tutaj czegoś takiego jak przewaga na domowym torze, ale robimy co w naszej mocy – powiedział kierowca Audi.
Tagi: DTM, Audi, BMW, Mercedes, Nurburgring