Toby Price perfekcyjnie wykorzystał 29 pozycję startową do trzeciego etapu Rajdu Dakar i był najszybszy na 403-kilometrowej próbie.
Zawodnicy mieli dziś do pokonania pętlę na południu od Wadi Ad-Dawasir. Etap przebiegał głównie po pustyni, a 10% trasy stanowiły wydmy. Dodatkowo do pokonania była dojazdówka mierząca 226 kilometrów.
Motocyklista KTM-a wyszedł na czoło stawki na 292 kilometrze. Wcześniej klasyfikowany był na drugim miejscu za Kevinem Benavidesem. Zawodnik Hondy ostatecznie był drugi, ponad minutę za Pricem. Oesowe podium skompletował Matthias Walkner, który stracił ponad dwie i pół minuty. Austriak rozpoczął odrabianie start z wczorajszego etapu, gdzie po awarii sprzęgła stracił ponad dwie i pół godziny.
Wśród nowicjuszy najlepszy był Daniel Sanders, który znalazł się na ósmym miejscu w stawce motocyklistów.
Świetny dzień ma za sobą Maciej Giemza. Reprezentant ORLEN Team przez cały czas walczył o czołową dziesiątkę etapu i ostatecznie znalazł się na jedenastej pozycji, 14 minut za zwycięzcą. Do dziesiątego Jose Ignacio Cornejo Florimo zabrakło minuty i dwóch sekund.
Adam Tomiczek ponownie pojechał równym tempem i na mecie pojawił się z czasem o blisko 27 minut słabszym od najlepszego.
W klasyfikacji generalnej liderem jest Skyler Howes, który ma 33 sekundy przewagi nad Kevinem Benavidesem oraz minutę i 28 sekundy zapasu nad Xavierem de Soultraitem. Maciej Giemza ze stratą ponad 25 minut jest dwudziesty. Adam Tomiczek traci blisko 45 minut i jest 26.
Ricky Brabec is back at it!#Dakar2021 | @rickyB357 @RallyTeamHRC pic.twitter.com/GfffCyttB0 — DAKAR RALLY (@dakar) January 5, 2021
Wśród motocyklistów, którzy jadą bez wsparcia najlepszy był Maurizio Gerini, który został nowym liderem. Włoch ma blisko trzynaście minut przewagi nad Litwinem Arunasem Gelazninkasem.