WRC Motorsport&Beyond

Rajd Dakar: Nieoczekiwane wyniki po 1. tygodniu rywalizacji. Dziś zawodnicy odpoczywają

Kuba Przygoński Timo Gottschalk Toyota Hilux Orlen Team Dakar 2021

231 pojazdów (78 motocykli, 14 quadów, 56 samochodów, 49 UTV i 39 ciężarówek) z 286 startujących do Rajdu Dakar przetrwało prolog i pierwsze sześć etapów, docierając do dnia przerwy. Kolejnych 26 pojazdów wycofało się z rywalizacji, ale nadal mogą kontynuować swoją przygodę zgodnie z zasadami Dakar Experience. Co słychać na Dakarze podczas dnia przerwy?

W miarę rozwoju różnych scenariuszy, do zdobycia wciąż jest zwycięstwo w pięciu kategoriach. Obecni liderzy zrobili jednak kilka kroków do przodu, zapewniając sobie bezpiecznie wyglądającą przewagę. Na Dakarze nie ma jednak czegoś takiego, jak bycie pewnym zwycięstwa aż do ostatnich metrów rywalizacji. 

Na ten moment w swoich klasyfikacjach prowadzą: 

23 pojazdy kategorii Dakar Classic również pokonały trudy pierwszego tygodnia na Dakarze. W rywalizacji na regularność prowadzi Marc Douton i jego buggy Sunhill. 

Motocykle

Kilkunastu zawodników wciąż ma szanse na zwycięstwo przed drugim tygodniem rywalizacji. Zaledwie kwadrans dzieli czołową dziesiątkę w połowie rajdu. Obrońca tytułu Ricky Brabec zajmuje dopiero 13. miejsce w generalce, ale ma tylko 19 minut straty do lidera. Oznacza to, że kierowca Hondy wciąż nie może być skreślony w walce o tytuł. 

Mistrz z 2016 i 2019 roku Toby Price kontroluje sytuację. Zawodnik KTM zachowywał zimną krew tam, gdzie inni mieli problemy nawigacyjne. Motocyklista ORLEN Team Maciej Giemza spadł na dziewiętnaste miejsce w stawce motocyklistów. Do lidera traci blisko godzinę i pięć minut.

Samochody

Największymi faworytami tegorocznej edycji byli zawodnicy, których obserwowaliśmy na podium ubiegłorocznej edycji. Carlos Sainz próbując dostosować się do nowej filozofii roadbooka popełnił jednak serię błędów, która zepchnęła go na 3. miejsce w generalce. Hiszpan traci teraz ponad 40 minut do Stephane’a Peterhansela. 

Francuz zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo jest jeszcze daleko. Tym bardziej, że ma tylko 5 minut i 53 sekundy przewagi nad szybkim i agresywnym Nasserem Al-Attiyah. Katarczyk był niemal tak nieomylny jak Petehansel przez cały tydzień i wydaje się, że to między tą dwójką rozegra się walka o zwycięstwo. W rywalizacji o podium wciąż liczy się Kuba Przygoński z zespołu ORLEN Team. 

Quady

Kamil Wiśniewski, który ukończył pierwszy tydzień Rajdu Dakar jako ósmy zawodnik w stawce quadów, przyznał, że każdy z zawodników zasłużył na dzień przerwy.W piątek przed przerwą zawodnicy mieli do pokonania trasę z Al Kajsumy do Ha’il. Po skróceniu próby odcinek specjalny mierzył 347 kilometrów. – To był udany dzień. Jechało mi się dobrze. Do dwusetnego kilometra bolał mnie uszkodzony kciuk, ale później ból zelżał. Mogłem wtedy delikatnie przyspieszyć, a moja jazda była bardziej płynna. Jestem zadowolony z tego etapu – mówił Wiśniewski w rozmowie z nami.

UTV

Aron Domżała i Maciej Martin perfekcyjnie zakończyli pierwszy tydzień Rajdu Dakar i dzień przerwy spędzą jako liderzy klasy T4. W klasyfikacji generalnej Domżała ma 40 sekund przewagi nad Jonesem i blisko 36 minut nad dotychczasowym liderem: Lopezem Contardo. Michał Goczał jest piąty i do podium traci 59 sekund. Kierowca Energylandia Rally Team przewodzi stawce nowicjuszy. Marek Goczał i Rafał Marton stracili ostatniego dnia przed przerwą blisko 28 minut i są na jedenastym miejscu. Do lidera tracą blisko trzy godziny.