WRC Motorsport&Beyond

Czy tak będzie wyglądał Nissan na którego wszyscy czekamy?

Obecny Nissan GT-R został wprowadzony na rynek w 2007 roku.

Prosta matematyka mówi nam zatem, że design samochodu ma już 12 lat. Chociaż na horyzoncie pojawił się co prawda ekskluzywny wariant – GT-R50, to o wersji będącej w ciągłej sprzedaży na razie nic nie wiadomo. Możemy tylko przypuszczać, w którym kierunku mogą podążać projektanci nowego Nissana w przyszłości.

Projekt stworzony we współpracy z Italdesign zainspirował pewnego znanego w światku motoryzacyjnym projektanta. Rain Prisk to gość, który przerobił i przeprojektował już niemal wszystko.

GT-R na wielkich balonowych oponach z podniesionym zawieszeniem? Nie ma problemu.

Jeśli uważacie, że coupe Nissana są naprawdę fajne, ale zawsze marzyliście o wydaniu wersji kombi, pan Prisk spełni wasze marzenia – przynajmniej te wizualne.


Projektów są setki, a wyobraźnia projektanta wydaje się nie mieć końca.

Tym razem na warsztat trafia najnowsza odsłona Nissana  zaprojektowana przez włoskie studio.

Wyraźnie widać, że to wersja GT-Ra z silnikiem umieszczonym centralnie. Pozostaje mieć nadzieję, że Godzilla nowej generacji będzie samochodem z silnikiem zamontowanym tuż za siedzeniami.

Przód renderowanego samochodu ma dość podobny wygląd do rzeczywistego GT-R50 z eleganckimi reflektorami i masywnym dyfuzorem zintegrowanym ze zderzakiem. Znaczące zmiany zachodzą patrząc na auto od boku. Centralnie umieszczony silnik, wymusza teraz szerokie wloty przy drzwiach, aby zapewnić wystarczającą ilość powietrza dla silnika.

Do wizji projektanta wystarczy dołożyć 3,8-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem. 710 koni mechanicznych ryczących zaraz za uchem i można zakładać, że mamy samochód idealny. Trzymajmy wszyscy kciuki.