WRC Motorsport&Beyond

Chile walczy o WRC. Wejdzie do kalendarza już w 2019?

W nadchodzący weekend rozpoczynają się rajdowe mistrzostwa Chile. Inaugurujący sezon RallyMobil Gran Premio Concepción jest oficjalnym rajdem kandydackim do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata. Stawką jest 3-letni kontrakt na lata 2019-2021.

fot. DHimages – Daniel A Halac

Na zawody w regionie Biobío (drugim co do wielkości po Santiago) wybiera się dwukrotny rajdowy mistrz świata jako pilot Marcusa Grönholma, Timo Rautiainen. Fin pełni rolę obserwatora z ramienia Międzynarodowej Federacji Samochodowej. FIA do Ameryki Południowej wysyła także swojego delegata ds. bezpieczeństwa, Michèle Mouton, która w 1982 r. za kierownicą B-grupowego Audi Quattro została wicemistrzynią WRC.

Bazą szutrowego rajdu jest Concepción, położone nad rzeką Biobío ok. 10 km od jej ujścia do Oceanu Spokojnego. W piątek nastąpi uroczysty start na Placu Niepodległości (Plaza de la Independencia), głównym skwerze miasta. W sobotę zaplanowano 7 odcinków specjalnych, 5 w niedzielę. Rajd liczy 143,76 kilometrów oesowych, razem z dojazdówkami tegoroczna edycja zmieści się w niecałych 500 kilometrach. Organizatorzy starają się jak najbardziej zbliżyć do formatu rundy WRC. Odcinki będą transmitowane na żywo w telewizji Fox Sports, a ostatnia próba sportowa będzie stanowić Power Stage.


Celem rajdu kandydackiego jest ustalenie zdolności do zagoszczenia w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata, zgodnie z wszystkimi wytycznymi dotyczącymi sportu, bezpieczeństwa i logistyki, jakie taka impreza musi spełniać – tłumaczy Sebastián Etcheverry, szef badawczo-rozwojowy krajowych mistrzostw.

Chilijske rajdy czeka w tym roku zmiana, ponieważ konieczne było dopasowanie regulaminów do standardów rajdów regionalnych FIA. Pojawią się m.in. samochody R5. Zwrócono szczególną uwagę na kwestie bezpieczeństwa, np. na ilość punktów SOS, liczbę komisarzy sportowych, zadbanie o bezpieczeństwo stref kibica, protokoły komunikacyjne pomiędzy poszczególnymi punktami i centralizację kierowania rajdem.

Apeluję do całej naszej rajdowej społeczności, aby uczestniczyli tym ważnym wydarzeniu, ale z ostrożnością i wiedzą o środkach bezpieczeństwa, jakie musiał podjąć organizator – dodaje Etcheverry. – Rajd jest świętem dla nas wszystkich, a dalsze tworzenie tej historii jest w naszych rękach.

Tekst: Marcin Zabolski

Tagi: WRC, Rajd Chile