Piłkarski mistrz świata (1998) i Europy (2000) z reprezentacją Francji, David Trezeguet zaliczył poważną wpadkę w nocy ze środy na czwartek. 41-latek został przyłapany w Turynie na jeździe po alkoholu.
Były piłkarz Juventusu, a obecnie ambasador tego klubu jechał swoim SUV-em ok. 1:00 w nocy z Mauro Camoranesim. Byłe gwiazdy światowego futbolu wracały tamtego wieczoru z degustacji wina w Monforte d’Alba. Francuzowi bardzo nie spodobało się to, że włoska policja chce go skontrolować.
Odmówił badania alkomatem odpowiadając, że „zrobi go za godzinę”. Rzucił też wyzwiskami w kierunku funkcjonariuszy. Rzekomo miał nazwać ich „włóczęgami” oraz „biedakami, którzy nie zarabiają nawet 1000 euro”. W końcu badanie na zawartość alkoholu przeprowadzono. To wykazało 1,7 promila, czyli ponad 3 razy za dużo, aby prowadzić samochód.
David Trezeguet jest bardzo rozpoznawalną osobą ze świata piłkarskiego we Włoszech. W latach 2000-2010 występował w Juventusie, ale najbardziej pamięta mu się zdobycie „złotej bramki” w finale piłkarskich mistrzostw Europy w 2000 r. przeciwko Włochom. Jest także kojarzony z finałem mistrzostw świata wygranym przez Italię w 2006 r., gdy spudłował z rzutu karnego.