Kradzież samochodów i wszelkiego rodzaju sprzętu budowlanego, to dosyć intratny biznes. Stąd tak często złodzieje ryzykują by zdobyć jak najlepsze – warte niekiedy kilkadziesiąt czy kilkaset tysięcy złotych łupy. Tym razem plany amatorów cudzej własności pokrzyżowała ich własna głupota i… warunki atmosferyczne. Oto instruktaż jak nie kraść maszyn budowlanych i nie walczyć taczką.
Prawdziwym złodziejskim kunsztem popisali się czterej mężczyźni, którzy w ubiegłą środę zostali złapani przez policją. Jak wynika z doniesień mundurowych, sprawcy zakradli się na prywatną posesję, z której chcieli wywieźć na lawecie wartą 10 tys. maszynę budowlaną. Ich plan skończył się jednak fiaskiem, bowiem w trakcie ucieczki laweta z ciężkim sprzętem ugrzęzła w błocie. W następstwie tych czynów mężczyznom grozi 10 lat więzienia.
Jak nie kraść maszyn budowlanych – krok po kroku
W zeszłym tygodniu tuż przed północą, na teren prywatnej posesji w gminie Blachownia wtargnęło czterech mężczyzn. Zaplanowali, że ich łupem stanie się jedna z maszyn budowlanych. Plan był dosyć prosty, podnieść urządzenie, zapakować je na lawetę i wywieźć z miejsca kradzieży. Cała akcja nie przebiegała jednak w idealnej ciszy. Zaniepokojony hałasem właściciel wyszedł przed dom, próbując udaremnić kradzież. Sprawcy zaczęli mu grozić. A w ruch poszły narzędzia, jeden ze przestępców postanowił zaatakować taczką!
10 lat więzienia
Następnie zdesperowani, nieudolni złodzieje weszli na lawetę i ruszyli, chcąc jak najszybciej opuścić posesję ze skradzionym łupem. Ich plan jednak spalił na panewce. Pojazd ugrzązł w błocie. W związku z czym, cała czwórka pieszo uciekła z miejsca zdarzenia. Na szczęście następnego dnia wszyscy trafili w ręce częstochowskich kryminalnych. W związku z ich przewinieniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Z pewnością zostaną odpowiednio ukarani.