WRC Motorsport&Beyond

Ceny ropy poszybowały w górę – czy oznacza to podwyżkę cen paliwa?

Wystarczył jeden tweet Donalda Trumpa by ceny ropy znów skoczyły w górę. Czy możemy podziękować prezydentowi Stanów Zjednoczonych za podwyżki cen paliwa?

Stale spadająca cena ropy na światowych rynkach nagle wystrzeliła w górę 2 kwietnia. Wszystko to dzięki tweetowi jaki na swoim profilu opublikował Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych powołuje się w nim na prywatną rozmowę z przyjacielem – księciem Arabii Saudyjskiej. Trump wyraził „nadzieję” na to, że Arabia Saudyjska i Rosja zmniejszą ilość wydobywanej ropy. Miałoby mieć to zbawienny wpływ na cały rynek światowy.

Prezydent USA pisze: „Właśnie rozmawiałem z MBS (księciem Arabii Saudyjskiej), który rozmawiał z prezydentem Putinem i spodziewam się oraz mam nadzieję, że zetną produkcję o ok. 10 milionów baryłek, może więcej. Jeśli się to wydarzy, będzie to wspaniała wiadomość dla rynku gazu i ropy”

Wzrost cen ropy

Mniejsza produkcja i wydobycie oznacza podwyższenie cen rynkowych ropy. Na stwierdzenie Trumpa natychmiastowo zareagował rynek – indeks Ropy Brent na światowych rynkach skoczył natychmiastowo. W reakcji na tweet Trumpa ceny ropy od razu wystrzeliły. Ropa Brent podrożała o 20 proc., z 26 dol. za baryłkę do okolic 30-31 dol., zaś ropa WTI z 22 dol. do 26 dol. (+24 proc.). W tej chwili cena Ropy Brent wynosi prawie 33 dolary za baryłkę.

Wzrost cen paliw w Polsce

Polityka Stanów Zjednoczonych może mieć wpływ na cały światowy rynek. A to oznacza, ze w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się również skoku cen naszych stacjach benzynowych. Jednak na razie to jedynie spekulacje. Żadne wiążące decyzje ze strony Rosji i Arabii Saudyjskiej wciąż nie zapadły. Zatem  korzystajmy z cen, które jak niedawno wam wspominaliśmy przekroczyły niedawno magiczną barierę 3 zł.