Władze BMW doskonale zdają sobie sprawę, że aby za kilka lat być w dobrej pozycji na rynku motoryzacyjnym, nie wystarczy produkcja elektrycznego i3. Niemcy już dzisiaj przygotowują się do zmian, które sprawią, że ich hybrydowa oferta będzie znacznie szersza.
BMW i3 jest szybkie i może zostać wyposażone w benzynowy generator prądu. Jednak to nie znaczy, że pojazd ten jest uniwersalny. Stylistyka karoserii z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu, a cena auta wynosząca niespełna 154 tysiące złotych, raczej nie przyciąga. Aby odnaleźć się w motoryzacyjnej rzeczywistości za dekadę, BMW potrzebuje samochodów elektrycznych o bardziej standardowym wyglądzie i przeznaczeniu. Stąd decyzja o rozbudowie oferty.
W tym momencie bawarska firma powoli przygotowuje się do wprowadzenia trzech nowych samochodów, ale jak na razie tylko dwa z nich otrzymały zielone światło od władz koncernu. Chodzi o BMW serii 3 i X4. Trzecim pojazdem jest e-Mini, ale w tym względzie decydenci jeszcze się wahają. Jednak łatwo przewidzieć, że budowa wersji elektrycznej tego hatchbacka byłaby dobrym posunięciem.