WRC Motorsport&Beyond

Argentyna jak Dakar

W Rajdzie Argentyny nie jedzie już lider mistrzostw świata Sebastien Ogier. Pod nieobecność Francuza na czele stawki znajduje się Kris Meeke.

Klasyfikacja generalna po OS 3 fot. rally-base.com

Pierwszy dzisiejszy odcinek specjalny liczący ponad 50 kilometrów Agua de Oro / Ascochinga 1 okazał się pechowy dla obrońcy tytułu mistrza świata, który po kłopotach z silnikiem nie dojechał do mety i wycofał się z rywalizacji. Jak poinformował Volkswagen Ogier powróci jutro dzięki Rally 2. Oprócz Francuza z rajdem pożegnali się także m.in. Lorenzo Bertelli i Nicholas Fuchs. Problemy mieli także inni kierowcy z czołówki – Thierry Neuville stracił ponad 4 minuty po obróceniu samochodu, Andreas Mikkelsen dojechał do mety z przebitą oponą, a Mads Ostberg narzekał na brak mocy. Niespodziewanym liderem został Kris Meeke, który pomimo braku hamulca ręcznego miał na mecie ponad 30 sekund przewagi na rywalami. Drugie miejsce zajął Dani Sordo podróżujący bez wspomagania kierownicy.

fot. Media Racing

Dramatyczny przebieg miał również OS 3, na którym ostatecznie z marzeniami o dobrym wyniku pożegnał się Mikkelsen. Kierowca Volkswagena uszkodził zawieszenie i stracił prawie 3 minuty do zwycięzcy oesu. – Amortyzator kompletnie się zniszczył, musiałem jechać bardzo wolno, było niebezpiecznie. To mogło doprowadzić do groźnego wypadku – tłumaczył na mecie Norweg. – Jechał przede mną, nie było wcale śmiesznie. Ten rajd jest prawie jak Dakar – skomentował Neuville. Zwycięstwo oesowe odniósł Jari-Matti Latvala: – Pierwsza sekcja przypominała mi Finlandię tylko gaz do dechy! Liderem rajdu pozostał Kris Meeke. Po pierwszej dzisiejszej pętli Brytyjczyk wyprzedza Jariego-Mattiego Latvalę o 15,3 sekundy i Madsa Ostberga o 36,1.