Aż 17 z 28 skontrolowanych przez Inspekcję Transportu Drogowego pojazdów nie przeszło pozytywnie kontroli stanu technicznego. Do akcji w okolicach Siewierza wykorzystano najnowocześniejszy w kraju sprzęt mobilny.
Mobilne kontrole ujawniają wiele nieprawidłowości
Mobilna stacja diagnostyczna ITD znowu wyjechała na drogę. Tym razem działania przeprowadzono w pierwszych trzech dniach lipca na drogach krajowych numer 1 i 78 w okolicach Siewierza. W ciągu trzech dni funkcjonariusze ITD przeprowadzili 28 skrupulatnych kontroli. Niestety aż 17 przebadanych pojazdów nie nadawała się do dalszej jazdy.
Wśród odnotowanych problemów były luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym, wycieki płynów eksploatacyjnych, zużyte opony oraz braki w oświetleniu. W dwóch przypadkach nieprawidłowości były tak poważne, że stwarzały realne zagrożenie dla innych kierowców dróg. Jak poinformowało ITD – jeden z samochodów miał aż 85 procent różnicy w sile hamowania kół na jednej osi.
W wyniku kontroli zatrzymano 17 dowodów rejestracyjnych a 7 kierowców ukarano mandatami. Spore konsekwencje finansowe grożą też kilku przewoźnikom i osobom zarządzającym organizacją transportu w przedsiębiorstwach.
Takich kontroli zacznie przybywać
Docelowo mobilne stacje mają znaleźć się w każdym województwie w Polsce. Pozwalają na kontrolę stanu technicznego wszelakich pojazdów –busów, taksówek, autobusów a nawet zestawów o masie powyżej 40 ton. Rozłożenie takiego stanowiska zajmuje zaledwie 15 minut i może być obsługiwane przez jedną osobę.
On nie miał prawa tego przeżyć. Motocyklista dosłownie „oszukał przeznaczenie”