Driftowanie pod marketem to zabawa wielu młodych ludzi, którzy szukają miejsca aby się wyszaleć. Zobacz co grozi ci za driftowanie autem w takich miejscach! Pamiętaj, że nie jesteś anonimowy, a w pobliskich budynkach zwykle działa monitoring. Czasami w pobliżu znajdują się również ochroniarze, którzy nie zawahają się wezwać policji.
Co grozi za driftowanie na opuszczonych parkingach?
Tego typu zabawy są zakazane przez polskie prawo. Kary reguluje kodeks wykroczeń, z którego w takich sytuacjach Policja bardzo często korzysta. Co dokładnie grozi za driftowanie na opuszczonych parkingach, a także drogach publicznych? Według wspomnianego kodeksu:
Art. 86. ,,Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.”
Art. 98. ,,Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innej osoby, podlega karze grzywny albo karze nagany.”
Jakie konkretnie kary są przewidziane za tego typu przewinienia? Grzywny zaczynają się od około 200 zł, ale zwykle nie powinny przekroczyć 500 zł. Policjanci często nie doliczają za to punktów karnych. Niestety jeśli policjant uzna zachowanie domorosłego driftera za wyjątkowo niebezpieczne może odebrać mu uprawnienia do kierowania autem. Zwykle dzieje się tak, gdy policja widzi, że kierowca mimo próśb ponownie driftuje lub robi to w skrajnie nieodpowiedzialny sposób. W pełni legalnie można driftować na torach lub obiektach zamkniętych.