Jeszcze do niedawna nikt nie myślał poważnie o zakupie BMW E46 jako samochodu klasycznego. Patrząc na ceny najdroższych egzemplarzy warto popatrzeć na ten model pod takim kątem.
Ile kosztują najdroższe egzemplarze BMW E46?
Najbardziej cenionymi wersjami BMW E46 są auta z silnikiem benzynowym o pojemności 3-litrów i mocy 231 KM. Najbardziej poszukiwane są odmiany cabrio i coupe z skrzynią manualną. Najdroższe takie auta są wystawione na polskich portalach aukcyjnych od 40 000 do ponad 78 000 zł. Samochody te zwykle mają bardzo małe przebiegi. Oprócz tego są w idealnym lub bliskim ideału stanie blacharskim. Nie mają nawet małych ognisk korozji.
Oprócz topowych 330i i 330Ci, a także modeli M3 i M3 CSL, warto zainwestować również w odmiany 328i oraz 325i. Bardzo zadbane wersje 320i również mogą z czasem zyskiwać na wartości. Szczególnie kabriolety i coupe. Choć zadbane sedany i kombi w dobrym stanie też będą towarem poszukiwanym w przyszłości. Żaden nowy silnik nie zastąpi charakterystycznego dźwięku starej rzędowej 6-ki.
Z kolei najtańsze egzemplarze BMW E46 to hatchbacki, sedany i kombi w podstawowych wersjach benzynowych i wysokoprężnych. Kosztują nawet niewiele poniżej 3000 zł. Niestety większość takich aut wymaga natychmiastowej ingerencji mechanika. Koszt przywrócenia im dawnej świetności zwykle kilkukrotnie przekracza wartości samochodu.
Na co jeszcze zwrócić uwagę, aby kupić E46, które nie będzie już tracić na wartości
Przede wszystkim na wyposażenie. Najbardziej poszukiwane opcje wyposażenia to przede wszystkim 18-calowe felgi, skórzana tapicerka z elektrycznie regulowanymi fotelami. A także szyberdach, tempomat, system DSC, a także zawieszenie i elementy karoserii z tak zwanego M pakietu.
W przyszłości potencjalny kupujący na pewno doceni też całkowitą zgodność wyposażenia auta z numerem VIN. Jeśli planujecie coś modyfikować to warto zachować również oryginalne elementy, które wymontowaliście.
Przed zakupem radzimy dokładnie sprawdzić nawet drogie egzemplarze. Niestety na rynku nie brakuje zaniedbanych sztuk. Trzeba uważać, bo pod płaszczykiem drogiego i zadbanego samochodu może kryć się skarbonka bez dna. Warto dokładnie sprawdzać też historię serwisową przez Internet. Nie liczcie na to, że dobrze sprawdzicie to za darmo. Chyba, że w ASO w obecności właściciela auta.
Fot. BMW