Starsze jednostki napędowy były robione z większym zapasem materiałowym. Dzięki temu są w stanie wytrzymać znacznie więcej i można z nich wyciągnąć jeszcze więcej mocy niż w przypadku motorów współczesnych. Tak było również w przypadku starego diesla w Mercedesie Klasy S W126.
Ile koni wyciągnął właściciel starego solidnego diesla?
Diesel to jednostka pochodząca z Mercedesa 350 SDL Turbodiesel W126. Jego pojemność to 3,5 l. Motor legitymuje się mocą zaledwie 136 KM. Mało? Nie zapominajcie, że samochód pochodzi z lat 80. Jednak przy masie auta dochodzącej nawet do 1790 kg to zdecydowanie za mało mocy. Właściciel auta postanowił to zmienić i podrasował diesla do imponującej wartości 400 KM. Teraz to prawdziwy sleeper.
Diesel i jego dokładna specyfikacja jest w filmie pasjonata starej motoryzacji o wdzięcznej nazwie ,,Nie sprzedam, będę robił”. Warto zobaczyć, bo auto robi duże wrażenie. Jeszcze do niedawna tego typu szalone projekty były głównie w Niemczech, ale najczęściej w krajach skandynawskich. Szalony tuning starych diesli to głównie domena Szwecji. Jednak tam modyfikuje się głównie stare diesle Volvo, ale zdarzają się też Mercedesy oraz BMW.