Na pierwszy rzut oka sytuacja nie wydaje się niebezpieczna. Kierowca co prawda jedzie szybko, ale droga jest pusta i nie zapowiada się, żeby coś miało się stać. Niestety już po przejechaniu krótkiego dystansu okazuje się, że z podporządkowanej wyjeżdża inne auto.
Jak skończyło się to zdarzenie?
Kierowca ledwo zdążył odbić w prawo i wyminąć wyjeżdżające z lewej strony auto. Mogło się to skończyć tragedią. Na szczęście nic się nie stało. Zarówno kierowca w aucie z wideorejestratorem, który wciskał gaz do dechy jak i ten, który wyjeżdżał z podporządkowanej zdołali uniknąć wypadku. A mogło to skończyć się tragicznie, zarówno dla jednego jak i dla drugiego.
Pamiętajcie! Zanim zdecydujecie się wcisnąć gaz w podłogę na dwupasmowej drodze, najpierw rozejrzycie się dookoła. Nawet jeśli wydaje się wam, że nie ma zagrożenia, a wokół jest pusto, warto zwolnić przed przejściami dla pieszych, skrzyżowaniami czy innymi tego typu miejscami. Nawet jeśli to droga poza miastem i pozornie wydaje się, że nic nikomu nie grozi. Może okazać się, że w ostatniej chwili zobaczycie pieszego, który jest nieoświetlony. Auto stojące na poboczu, które również nie ma włączonych świateł lub nieoświetlony ciągnik rolniczy. Zawsze bądźcie czujni.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH