Sześć tysięcy osób jest przetrzymywanych na promie wycieczkowym we Włoszech, gdyż jeden z pasażerów wykazuje objawy zakażenia koronawirlsem Wuhan. Rosja zamknęła granice z Chinami, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii.
Liczba przypadków wirusa, który pojawił się w chińskim mieście Wuhan, wzrosła o 30% w ciągu zaledwie jednego dnia do ponad 7700 przypadków.
Ponad 100 osób zostało zarażonych w 20 krajach na terytoriach Ameryki Północnej, Europy, Azji i na Bliskim Wschodzie. Najbardziej niepokojące przypadki przenoszenia wirusa między ludźmi zanotowano w Niemczech.
Intanto a Civitavecchia siamo bloccati in nave Costa senza sapere il motivo ( ufficialmente).. pic.twitter.com/dijqwKaQxj
— Filippo
(@Filippo64416163) January 30, 2020
Rzecznik Costa Cruises, firmy do której należy prom, powiedział dla CNN, że 54-letnia kobieta wykazuje objawy zakażenia wirusem. – Wszyscy pozostali pasażerowie są w tej chwili na pokładzie – powiedział.
Włoska agencja informacyjna ANSA oraz publiczna telewizja RAI poinformowały, że kobieta i jej mąż pochodzą z Honk Hongu. Na promie byli zamknięci osobno w izolatce, w szpitalnej części cruiselinera Costa Smeralda. Para będzie przetrzymywana w odosobnieniu dopóki oboje nie zostaną dokładnie sprawdzeniu.
Zdjęcia pokazują prom zadokowany w porcie Civitavecchia, nadmorskim mieście na północny zachód od Rzymu. Prom przypłynął z Majorki.
Wszystko wskazuje na to, że para otrzyma wyniki dziś popołudniu. Mówi się, że przybyli do Włoch 25 stycznia na lotnisko Malpensa w Mediolanie. Para miała przylecieć z Makau. Tymczasem rosyjskie media informują o zamknięciu granicy Rosji z Chinami na Dalekim Wschodzie, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa.