Rajd Hiszpanii był wyjątkowy dla kilku kierowców. Sebastien Ogier zapewnił sobie czwarty z rzędu tytuł mistrzowski, Dani Sordo ponownie stanął na podium przed swoją publicznością, a Thierry Neuville zrównał się w punktacji z Andreasem Mikkelsenem. Weekend ten był szczególny również dla Michelina. Zwycięstwo mistrza świata było jednocześnie 300. dla francuskiej firmy oponiarskiej w WRC.
Dostawca opon do Rajdowych Mistrzostw Świata funkcjonuje w tym cyklu od jego rozpoczęcia w 1973 roku. Francuzi nie współpracowali z WRC tylko przez pięć lat, kiedy korzystano z usług Goodricha i Pirelli, ale po tym czasie wrócono do Michelina.
– Pierwsza rzecz, to ogromne gratulacje dla Sebastiena Ogier i Juliena Ingrassii z okazji zdobycia przez nich czwartego tytułu. Przez cały rok bardzo ciężko pracowali, a teraz zbierają tego owoce. Wspaniale, że stało się to w momencie, w którym Michelin zwyciężył już po raz 300. Nasz 250. triumf miał miejsce przed czterema laty także w Hiszpanii, więc jest to ciekawy przypadek. Nasi partnerzy w ostatnich sezonach wygrali wszystkie rajdy, chociaż nie jest to proste ze względu na dużą konkurencję ze strony innych dostawców – powiedział Jacques Morelli, menadżer programu WRC Michelina.
– Połączenie jazdy na mieszanej nawierzchni z błotnistymi warunkami pokazało wyższość naszej oferty. Sytuacja była naprawdę trudna, więc był to poważny test dla naszych opon – dodał Francuz.